Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 02.03.2017

Bank już nie zaskoczy droższym kredytem. Będzie gwarancja niezmienności oferty

Banki już nie będą mogły zaskoczyć nas droższym kredytem. Dzięki uchwalonej przez Sejm ustawie o kredycie hipotecznym, będziemy mieli przynajmniej 35 dni gwarancji niezmienności oferty.
Posłuchaj
  • O nowych, korzystnych dla kredytobiorców, przepisach mówili w radiowej Jedynce: Jarosław Sadowski z Expandera i Bartosz Turek, analityk Open Finance (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Jarosław Sadowski Będziemy mieli gwarancję niezmienności oferty.

 - Będziemy mieli gwarancję niezmienności oferty. Do tej pory nie rzadko było tak, że przychodziliśmy do banku, decydowaliśmy się na jakąś ofertę, a w trakcie rozpatrywania naszego wniosku nagle okazywało się, że bank podnosi marże, zmienia warunki. Na szczęście ta ustawa sprawia, że już dłużej banki nie będą mogły postępować w ten sposób. W momencie, kiedy już przyjdziemy zapoznać się z ofertą, będziemy dostawali specjalny formularz informacyjny. W nim będą wszystkie najważniejsze parametry kredytu, mówiące o tym, ile on będzie kosztował itd. Ten formularz będzie miał ważność 14 dni. Jeżeli w tym okresie złożymy wniosek o kredyt, to obowiązują nas dokładnie te warunki z formularza. Później ta gwarancja będzie się przedłużać do 35 dni - tłumaczy Jarosław Sadowski z Expandera. 

Kredytobiorcy będą więc mieli dużo czasu na porównanie ofert różnych banków.

Odmowa kredytu z uzasadnieniem

Innym problemem, na który zwracali uwagę niektórzy kredytobiorcy, był brak podawania przyczyn negatywnej decyzji w sprawie udzieleniu kredytu. To też się zmieni.

- W sytuacji, kiedy podstawą do odmowy będą informacje z baz danych, typu Biuro Informacji Kredytowej, albo bazy dłużników, bank będzie musiał o tym poinformować starającego się o kredyt, wskazać dokładnie tę bazę, która była przyczyną odmowy – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Po trzech latach wcześniejsza spłata kredytu bez opłat

Nowa ustawa przyznaje klientom pewne przywileje nie tylko podczas procesu uzyskiwania kredytu, ale również w trakcie jego spłaty, dodaje Bartosz Turek, analityk Open Finance.

Bartosz Turek Plan jest taki, żeby banki nie mogły przez długi czas pobierać dodatkowych opłat za to, że kredyt spłacimy przed terminem.

- Plan jest taki, żeby banki nie mogły przez długi czas pobierać dodatkowych opłat za to, że kredyt spłacimy przed terminem. Zasada ma być taka, że maksymalnie przez trzy lata będziemy płacić za wcześniejszą spłatę, albo nadpłatę kredytu, i maksymalnie bank będzie mógł za to pobrać 3 proc. wartości spłacanej kwoty – tłumaczy ekspert.

Obowiązkowa restrukturyzacja

Ustawa poprawia także sytuację kredytobiorców, którzy mają problemy ze spłatą swojego zadłużenia.

- Jeżeli komuś podwinie się noga i nie będzie mógł spłacać kredytu, obowiązkowa będzie restrukturyzacja, czyli będzie można poprosić bank o to, żeby rozłożył raty kredytu na dłuższy okres, częściowo zawiesił spłatę. Jeżeli bank chcąc pójść na rękę klientowi, nie doprowadzi do takiej sytuacji, że będzie nas stać na spłatę kredytu, który posiadamy, musimy dostać przynajmniej 6 miesięcy na to, aby sprzedać nieruchomość, która była kredytowana. Jest to o tyle ważne, że jeżeli właściciel będzie sprzedawał taką nieruchomość, to osiągnie lepszą cenę – zaznacza Bartosz Turek.

Szereg korzyści dla kredytobiorców 

Zmiany w ustawie są bardzo korzystne dla wszystkich osób, które będą chciały zaciągnąć kredyt, podsumowuje Jarosław Sadowski.

- Będzie łatwiej porównywać ofertę, będziemy dostawali formularz, będziemy mieli gwarancję niezmienności oferty, a potem, już w trakcie spłaty kredytu, również będziemy mieli pewne przywileje, zarówno jeżeli będziemy chcieli kredyt nadpłacić, jak również jeżeli będą jakieś problemy ze spłatą, to ta ustawa daje nam wiele różnych przywilejów, które teraz nie występują – wylicza korzyści nowych rozwiązań ekspert.

W ustawie znalazły się regulacje także zabezpieczające klientów przed reklamami kredytów hipotecznych, które mogłyby wprowadzać w błąd. Nowe przepisy najpewniej zaczną obowiązywać na początku wakacji.

Justyna Golonko, awi