Tymczasem wszystko wskazuje na to, że dni lokat antybelkowych są już policzone. Od przyszłego roku Ministerstwo Finansów chce ukrócić ten groźny dla finansów publicznych proceder unikania podatku.
Oprocentowanie nowej oferty lokat MultiBanku plasuje się gdzieś w okolicach średniej rynkowej. Tradycyjnie jest zróżnicowane ze względu na „zwykłych” posiadaczy Multikont i członków klubu Aquarius. Szczegóły przedstawia poniższa tabela:
Wprowadzając nową ofertę depozytów jednodniowych, bank zdecydował się obniżyć oprocentowanie pozostałych depozytów. Lokaty na okres od 2 do 12 miesięcy przynoszą zysk mniejszy od 0,3 proc. do 0,5 proc. Oprocentowanie lokaty jednodniowej spadło do poziomu 2,8 proc. w ofercie standardowej i 3,3 dla Aquariusów. Nowa oferta daje w takiej sytuacji większy zysk niż tradycyjne depozyty.
Możliwe, że w przyszłym tygodniu antybelki pojawią się także w ofercie mBanku. Jednak patrząc na dotychczasowe stawki proponowane przez bank, nie należy spodziewać się rewolucji. Oba ramiona grupy BRE mają na tyle pieniędzy, że nie muszą licytować się na oprocentowanie z konkurencją. Teraz większym problemem jest rozkręcenie kredytowej maszynki. Stąd też kolejne innowacyjne pomysły mBanku na uproszczenie procesu kredytowego. Prawdopodobnie pojawią się więc lokaty z oprocentowaniem w przedziale 3-4 proc., a dodatkowo, jeśli mBank powieli ruch Multi, oprocentowanie pozostałych depozytów spadnie.
prnews.pl/ab