W czwartkowych uroczystościach w Warszawie weźmie udział prezydent Andrzej Duda. „Żołnierze wyklęci to kolejny łańcuch pokoleń walczących o wolność” - mówił w rozmowie z Polskim Radiem prezydencki minister Wojciech Kolarski. – Uroczystości 1 marca pokazują, że dla nas Dzień Żołnierzy Wyklętych jest świętem polskiej wolności. Oddając hołd bohaterstwu żołnierzy niezłomnych wyrażamy im wdzięczność, a jednocześnie sami sobie możemy uświadomić jaką wartością jest dla nas wolna Polska. To święto pokazuje znaczenie społeczeństwa obywatelskiego – to święto zawdzięczamy sami sobie – mówił Kolarski.
Według Mirosława Szumiły powstanie IPN przyczyniło się do szerzenia pamięci o żołnierzach niezłomnych. - Żołnierze Wyklęci byli wyklęci w okresie PRL, chciano o nich zapomnieć zupełnie i mieli zniknąć z kart historii. Po 1989 roku wiedza na ich temat odradzała się stopniowo. Dopiero powstanie IPN i możliwość wejścia do archiwów SB w tym pomogła – mówił gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał historyk IPN, do walki z Żołnierzami Wyklętymi wysyłane były oddziały milicji i regularnego wojska. - Przez antykomunistyczne podziemie po II wojnie światowej przewinęło się co najmniej 120 tysięcy osób. Liczba ta wynika z szacunków uczestników oddziałów podziemnych w różnych okresach, przeprowadzonych przez historyków. Ci żołnierze absorbowali ogromne siły komunistów – powiedział dr Mirosław Szumiło.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętnia wykonanie wyroku śmierci na członkach czwartego zarządu konspiracyjnego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Stało się to 1 marca 1951 roku. W Polskim Radiu 24 o znaczeniu święta Żołnierzy Wyklętych dla młodych ludzi mówili dziennikarz Jan Białostocki, Damian Kossakowski ze Stowarzyszenia KoLiber i Rafał Kulisiewicz z Fundacji Służba Niepodległej.
Więcej w całej audycji.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Data emisji: 28.02.2018