Podczas odbywającego się w ub. tygodniu w Rzymie sympozjum „Kultury i religie”, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, kard. Jean Louis Tauran powiedział m.in. : „Tam, gdzie urodził się Jezus, chrześcijaństwu grozi wymarcie”. Odniósł się w ten sposób do ludobójstwa wyznawców Chrystusa, mającego miejsce w Syrii i Iraku. Chrześcijanie są także zastraszani, wypędzani ze swej ziemi i domów, niszczone są kościoły.
Liczba chrześcijan na Bliskim Wschodzie z 20 proc. sto lat temu spadła do 4 proc. obecnie.
Eksterminacja chrześcijan odbywa się także w Nigerii, gdzie islamiści z organizacji Boko Haram i muzułmańscy pasterze z plemienia Fulani zabili ich ponad 11 tysięcy, milion trzysta tysięcy wygnali z ich ziemi, niszcząc ponad 13 tys. kościołów.
Jak powiedział nigeryjski bp Joseph Bagobiri w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, bez zdecydowanych działań wspólnoty międzynarodowej północ Nigerii stanie się pustynią bez chrześcijan.
Wyznawcy Chrystusa są także systematycznie prześladowani w Wietnamie, Birmie i Korei Północnej.
Na spotkaniu w siedzibie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Wiedniu, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej, ks. Janusz Urbańczyk, wskazał na dyskryminację chrześcijan w Europie a także antysemityzm i represje wobec imigrantów-muzułmanów.
– Lekceważenie tych zjawisk może doprowadzić do konfliktów na szersza skalę – mówił wysłannik Watykanu.
Gospodarzem audycji był Marcin Witan.
Polskie Radio 24