Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 28.04.2017

XXIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi ciągle trwa

Podczas Festiwalu zaprezentowane zostaną jeszcze dwie produkcje, przygotowane specjalnie na to wydarzenie: „Arcydzieło na śmietniku” Stephena Sachsa oraz „Dryl” Wojciecha Bruszewskiego. O trwającym festiwalu mówiła w audycji Rozmowa Kulturalna dyrektorka artystyczna festiwalu Ewa Pilawska.

Festiwal miał się zakończyć 25. i 26. marca spektaklem „Blackout”, lecz premiera została odwołana z przyczyn niezależnych od organizatora. Dlatego została przyjęta formuła otwarta imprezy i w ramach festiwalu zostaną zaprezentowane dwie kolejne premiery: „Arcydzieło na śmietniku” i „Dryl”. – Oba te spektakle przygotowują młode reżyserki, odpowiednio Justyna Celeda i Marta Streker. Do obu premier trwają już próby, oba będą poddane głosowaniu publiczności. Widzowie są na festiwalu najważniejsi, ale jednocześnie są bardzo wymagający. Niejedno profesjonalne jury mogłoby się podpisać pod tymi wyborami. Po obu premierowych spektaklach odbędą się spotkania, które poprowadzi Łukasz Drewniak.– mówiła Ewa Pilawska.

Hasłem XXIII Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych jest „awangarda jako stan umysłu”. Według dyrektorki artystycznej festiwalu konieczne było postawienie pytania na ile awangarda jest obecna w teatrze. – Te spektakle są tylko pretekstem do dyskusji. Myślę, że awangarda jest, ponieważ nie szlibyśmy do przodu. Ciągle pojawiają się nowe formy i estetyki. Np. twórczość Wojciecha Bruszewskiego, który napisał „Dryl”, jest niezwykle fascynująca, to twórca awangardowy, zakorzeniony w Łodzi, ale nie tylko, bowiem to postać formatu światowego, znana w wielu krajach – powiedziała rozmówczyni Polskiego Radia 24.

Więcej w całej rozmowie. Ewa Pilawska wspominała również aktora Witolda Pyrkosza.

Gospodarzem audycji była Maja Kluczyńska.

Polskie Radio 24/kk

______________________

Data emisji: 28.04.2017

Godzina emisji: 11:45

tagi: Łódź