Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 09.04.2014

Justyna Kowalczyk i trener Wierietielny podjęli kolejną odważną decyzję

Sylwia Jaśkowiec zostanie włączona do drużyny Justyny Kowalczyk i do kolejnego sezonu będzie się przygotowywać pod okiem trenera Aleksandra Wierietielnego.
Justyna Kowalczyk i Peep KoiduJustyna Kowalczyk i Peep Koidu printskreen/facebook/Justyna Kowalczyk

W siedzibie Polskiego Związku Narciarskiego w Krakowie odbyło się spotkanie z udziałem Prezesa PZN Apoloniusza Tajnera, trenera Aleksandra Wierietielnego oraz Sylwii Jaśkowiec, podczas którego zapadła oficjalna decyzja o włączeniu Sylwii do ekipy Justyny Kowalczyk. Z propozycją współpracy wyszła Sylwia Jaśkowiec.

- Pomysł zrodził się po decyzji trenera Ivana Hudaca, który postanowił zakończyć swoją karierę trenerską. Dwa lata współpracy z nim były bardzo owocne, wzbudził moją motywację do przygotowań do kolejnych igrzysk olimpijskich. Jestem mu za to bardzo wdzięczna, minione sezony były dla mnie przełomowe. Chciałabym mu serdecznie podziękować za ten czas. Starałam się w tym momencie znaleźć jak najbardziej rozsądne rozwiązanie i zapewnić sobie perspektywy rozwoju. Udałam się do Justyny Kowalczyk z propozycją współpracy. Była jak najbardziej zainteresowana. Wyraziła zgodę i jestem jej bardzo wdzięczna za to, że wykazała się otwartą postawą i mogę dołączyć do jej drużyny - cieszy się nasza utalentowana sprinterka.
Prezes Apoloniusz Tajner podkreśla, że to bardzo dobre rozwiązanie dla Jaśkowiec, która w tym sezonie osiągnęła naprawdę wysoką formę.

Sylwia Jaśkowiec trenowała pod okiem Aleksandra Wierietielnego w czasach, gdy ten prowadził kadrę A-mix w biegach narciarskich. - Kiedyś mieliśmy już możliwość współpracy. Teraz sytuacja jest jednak całkiem inna, jesteśmy na innym poziomie, w innym wieku, jesteśmy całkiem innymi ludźmi. Mam nadzieję, że uda się coś pozytywnego stworzyć i wykorzystać możliwości, które dzięki tej współpracy narodzą się w przyszłości. Zaczynam nowy rozdział z nową motywacją i w nowej drużynie - podkreśla Jaśkowiec.

ah, pzn.pl