migracja
migrator migrator
11.04.2010
Jelena Isinbajewa jest zmęczona. Zrezygnuje ze startów?
Rekordzistka świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa nie wystartuje w pierwszych mityngach Diamentowej Ligi i nie wyklucza całkowitej rezygnacji z sezonu letniego.
"To przemyślana decyzja.
Nie podjęłam jej pochopnie. Przez ostatnie trzy tygodnie ją rozważałam i
doszłam do wniosku, że odpoczynek jest niezbędny" - napisała w
oficjalnym komunikacie.
Wpływ na jej decyzję miał nieudany występ
w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Berlinie (nie zaliczyła żadnej
wysokości) i dopiero czwarte miejsce w marcowych halowych mistrzostwach
globu w Dausze.
"Przez ponad osiem ostatnich lat startowałam we
wszystkich imprezach rangi mistrzowskiej. Przygotowania kosztowały mnie
za każdym razem wiele wysiłku. Moje ciało zasłużyło na to, by dać mu
odpocząć. Potrzebuję regeneracji, ale nie przerwę treningów. Chcę jak
najszybciej wrócić do najwyższej dyspozycji" - dodała dwukrotna
mistrzyni olimpijska.
Isinbajewa nie chce deklarować, kiedy znowu
pojawi się na skoczni. "Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie, ale nie
jest to pewne. Mój start w lipcowych mistrzostwach Europy w Barcelonie
stoi pod znakiem zapytania, ale nie jest wykluczony" - podkreśliła.
Zdaniem
lekkoatletycznych ekspertów utytułowana zawodniczka, która 27 razy
poprawiała rekordy świata (na stadionie i w hali), stanęła przed trudnym
problemem, przede wszystkim z uwagi na różne kontrakty z firmami.
Najważniejsza jest jednak umowa z Diamentową Ligą, na podstawie której
użyczyła swojej twarzy w kampanii reklamowej, tak jak kilka innych
gwiazd, m.in. rekordzista świata na 100 i 200 m Usain Bolt.
dp, PAP