migracja
migrator migrator
21.03.2010
Młodszy Kliczko obronił pas
Ukrainiec znokautował Amerykanina Eddiego Chambersa. Przeciwnik Sosnowskiego sekundował bratu.
Ukrainiec Władimir Kliczko obronił tytuły mistrza świata organizacji WBO i IBF w
wadze ciężkiej. W Duesseldorfie znokautował Amerykanina Eddiego Chambersa.
Losy pojedynku rozstrzygnęły się w 12. rundzie.
Zaledwie kilkanaście sekund przed ostatnim gongiem Kliczko potężnym lewym
sierpowym zwalił z nóg Chambersa. Pretendent długo dochodził do siebie po bardzo
silnym ciosie, ciężko oddychając nie podnosił się z maty. Dopiero z pomocą paru
osób usiadł w narożniku ringu.
Górujący warunkami fizycznymi 34-letni
Kliczko (200 cm, 111 kg) od początku pojedynku z Chambersem (187 cm, 95 kg) miał
wyraźną przewagę. Punktował przeciwnika lewymi prostymi, zaś ten nie miał
sposobu na udany rewanż. Nie pomogła mu też wymiana pękniętej prawej rękawicy
przed dziesiątą rundą.
W obecności 50 tysięcy widzów Władimir Kliczko,
były pięściarz Gwardii Warszawa (boksował w Polsce przed igrzyskami w Atlancie,
gdzie zdobył złoty medal - PAP), odniósł pewne zwycięstwo. To jego 53. wygrana w
karierze, przy trzech porażkach. Sześć lat młodszy Chambers legitymuje się
rekordem 35-2. Wcześniej uległ innemu zawodnikowi z Europy Wschodniej -
Rosjaninowi Aleksandrowi Powietkinowi, znanemu polskim kibicom z triumfu w
Memoriale Feliksa Stamma w 2002 roku.
W narożniku Władimira Kliczki był
m.in. jego brat Witalij, który 29 maja w Gelsenkirchen w obronie pasa federacji
WBC zmierzy się z Sosnowskim.
dm, PAP