Miał on być formą protestu przeciwko nowej umowie zbiorowej, zaproponowanej graczom przez stowarzyszenie klubów Serie A.
Strajk został odwołany, ale rozmowy w sprawie nowej umowy zbiorowej potrwają do 30 listopada. Do rozwiązania pozostały jeszcze dwie kwestie: piłkarzy, którzy nie wchodzą do stałego składu drużyny oraz obowiązku transferów, załatwianych ponad ich głowami. Jeżeli nie uda się tego załatwić do koca listopada, widmo strajku pojawi się znowu.
Z dotychczasowego postępu rozmów zadowolony jest Maurizio Beretta, prezes stowarzyszenia klubów Serie A. To zwycięstwo włoskiego futbolu. Myślę, że utorowało sobie drogę przekonanie, iż należy kierować zmianami, a nie być ich ofiarą - powiedział.
Tymczasem osiągnięto porozumienie w sprawie przeniesienia 18. kolejki z 6 stycznia, święta Trzech Króli, które jest we Włoszech dniem wolnym od pracy, na 22 grudnia.
man