Powodem przerwania rozpoczętego z 40-minutowym opóźnieniem spotkania w Genui było skandaliczne zachowanie serbskich kibiców. Już przed meczem doszło do starć z policją, a skutkiem gróźb i wyzwisk pod adresem własnego bramkarza Vladimira Stojkovicia była jego odmowa wyjścia na boisko.
Zamieszki w Genui
Podobno został uderzony. Po rozgrzewce zastaliśmy go w naszej szatni. Powiedział, że się boi i szuka schronienia - poinformował trener Włochów Cesare Prandelli.
Gdy piłkarze pojawili się na murawie, posypał się na nią grad rac i świec dymnych. To samo powtórzyło się siedem minut po rozpoczęciu gry. Szkocki arbiter Craig Thompson zdecydował o przerwaniu spotkania. Zamieszki przeniosły się na ulicę miasta, a do Genui ściągają siły policyjne z Mediolanu i Turynu.
Włosi, którzy prawdopodobnie zdobędą trzy punkty walkowerem, zarzucają Serbom, że nie przekazali żadnych sygnałów o przyjeździe najbardziej krewkich i do tego zorientowanych nacjonalistycznie (spalona flaga Kosowa) pseudokibiców.
Na innych arenach emocje były już wyłącznie sportowe. Kolejny krok w kierunku Euro 2012 wykonali Niemcy, Hiszpanie i Holendrzy, którzy - obok pauzujących we wtorek Norwegów - w kwalifikacjach nie stracili jeszcze punktu.
Niemcy spełnili swój obowiązek
"Obowiązek spełniony" - napisała po meczu niemiecka agencja prasowa DPA. Niemcy długo nie mogli udowodnić swojej wyższości nad niżej notowanym rywalem, ale wygrali pewnie i zasłużenie.
Trzecia drużyna tegorocznego mundialu bała się sztucznej trawy na stadionie w Astanie oraz czasu rozgrywania spotkania, którego początek wyznaczono na 23.00 czasu miejscowego. Podopieczni trenera Joachima Loewa długo nie mogli sforsować obrony gospodarzy bądź grali nieskutecznie. W drugiej połowie sprawy w swoje ręce wziął niezawodny duet Lukas Podolski - Miroslav Klose.
W 49. minucie goście przeprowadzili akcję podobną jak w meczu z Argentyną na mundialu. Podolski dokładnie dograł w pole karne do Klosego, a ten płaskim strzałem lewą nogą w 105. występie zdobył 58. gola dla reprezentacji Niemiec.
Chwilę później drugi w historii niemiecki snajper (do Gerda Muellera brakuje mu 10 trafień) opuścił boisko, a pojawił się na nim Mario Gomez, który w 76. minucie po prostopadłym zagraniu w pole karne podwyższył na 2:0. Trzeciego gola (42. w 83. występie w kadrze) uzyskał po 40 metrowym rajdzie Podolski pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
Męczarnie Hiszpanów w Szkocji
Hiszpania nie bez problemów wygrała na Hampden Park w Glasgow ze Szkocją 3:2 i było to jej siedemnaste z rzędu zwycięstwo w eliminacjach mistrzostw Europy i świata. Triumfatorzy mundialu w RPA pewnie prowadzą w tabeli grupy I z kompletem dziewięciu punktów.
Goście od początku spotkania zdecydowanie zaatakowali, spychając Szkotów do obrony. Długo jednak nie potrafili zdobyć bramki i dopiero w 44. minucie objęli prowadzenie po strzale Davida Villi z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką Stevena Whittakera.
Napastnik Barcelony w 69. występie w kadrze zdobył 44 bramkę, co jest rekordem Hiszpanii. Do tej pory był współrekordzistą z Raulem Gonzalezem.
Dziesięć minut po przerwie na 2:0 podwyższył Andres Iniesta i wydawało się, że goście odniosą kolejne wysokie zwycięstwo. Jednak już po chwili kontaktowego gola zdobył Steven Naismith, a w 66. minucie Gerard Pique interweniował tak niefortunnie, że przelobował własnego bramkarza Ikera Casillasa.
Jednak końcówka należała do Hiszpanii - w 79. minucie wynik ustalił Fernando Llorente, a w 89. minucie czerwona kartkę za drugą żółtą zobaczył Whittaker i Szkoci kończyli mecz w osłabieniu.
Huntelaar jak van Basten
Pomarańczowi nie zwalniają tempa i wygrali czwarty mecz w eliminacjach, których bohaterem ma szansę zostać Klaas-Jan Huntelaar. Napastnik Schalke 04 Gelsenkirchen zdobył we wtorek dwa gole, a od początku kwalifikacji uzyskał ich już... osiem. W drużynie narodowej zdobył ich łącznie 24, zrównując się ze słynnym Marco van Bastenem.
Na 1:0 strzelił w czwartej minucie, kiedy wykończył akcję Wesleya Sneijdera i Rafael van der Vaarta. Na 2:0 podwyższył w 37. minucie Ibrahim Afellay, a całe nieszczęście Szwedów zaczęło się od nieporozumienia po wrzucie piłki z autu. Było to pierwsze trafienie w drużynie narodowej pochodzącego z Maroka zawodnika PSV Eindhoven.
Pierwszy kwadrans po przerwie to popis duetu Huntelaar - Afellay, którzy zdobyli kolejne bramki, nawzajem asystując sobie przy nich. "Zawsze chciałbym oglądać swoją drużynę grającą w taki sposób" - przyznał po spotkaniu trener zwycięzców Bert van Marwijk.
Honorowy gol Andreasa Granqvista po rzucie wolnym nie miał wpływu na losy meczu.
Czarnogóra powstrzymała Anglię
Wydłużyła się droga Anglików do Euro 2012. Podopieczni Fabio Capello zremisowali we wtorek na Wembley z Czarnogórą 0:0. Goście zagrali bez swej największej gwiazdy - Mirko Vucinica, który na treningu przed meczem doznał kontuzji.
Ponad 73 tys. kibiców obejrzało słabe spotkanie. Zespół gospodarzy bardziej zdecydowanie zaatakował dopiero w ostatnim kwadransie, ale nie zdołał strzelić bramki. Anglicy mieli pretensje do sędziego za niepodyktowanie rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym Milana Jovanovica. Ten sam piłkarz mógł w 84. minucie przechylić szalę zwycięstwa na stronę Czarnogóry, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.
Trudno wygrać z drużyną, która broni się większością piłkarzy. Mieliśmy kilka okazji, ale dobrze spisywał się bramkarz rywali spisywał się bez zarzutów - ocenił włoski trener gospodarzy Fabio Capello.
W drużynie Czarnogóry wystąpił od 61. minuty zawodnik Jagiellonii Białystok Mladen Kascelan.
W tabeli grupy G prowadzi Czarnogóra, która o trzy punkty wyprzedza Anglię. Piłkarze Albionu rozegrali o jeden mecz mniej.
Media brytyjskie bezlitosne
Udręka, męczarnia, agonia - te słowa najczęściej pojawiają się w komentarzach brytyjskich mediów podsumowujących rozegrany we wtorek na stadionie Wembley mecz eliminacyjny piłkarskich mistrzostw Europy Anglia - Czarnogóra, zakończony bezbramkowym remisem.
Piłkarzy skrytykowano za słabą grę, która bardziej przypominała ich poczynania w nieudanych dla nich mistrzostwach świata w RPA, niż styl prezentowany na początku eliminacji ME.
Media nie pozostawiły również suchej nitki na trenerze gospodarzy, Włochu Fabio Capello. Dziennik "The Sun" nazwał nawet szkoleniowca Anglików głupcem.
Pomimo dezaprobaty ponad 70 tys. kibiców zgromadzonych na Wembley oraz krytyki jaka na niego spadła, Capello pozytywnie ocenił postawę swoich podopiecznych.
Graliśmy z drużyną, którą trudno pokonać. Stworzyliśmy kilka okazji, ale bramkarz rywali spisywał się bez zarzutów - ocenił włoski szkoleniowiec, który za pracę z angielską reprezentacją inkasuje 6 mln funtów rocznie.
Jesteśmy dobrą ekipą, a to był tylko jeden mecz. Mamy jeszcze pięć do rozegrania w tych eliminacjach - dodał.
Według brytyjskiej prasy bezbramkowy remis Anglii z malutką, bo liczącą tylko 672 tys. mieszkańców Czarnogórą jest wielkim zaskoczeniem biorąc pod uwagę 34 pozycje jakie dzielą te drużyny w rankingu FIFA (Anglia - 6. miejsce, Czarnogóra - 40.). Co więcej, Czarnogórcy wywieźli z Anglii korzystny rezultat, mimo braku w wyjściowym składzie swojej największej gwiazdy - Mirko Vucinica, który doznał kontuzji na treningu przed meczem.
Grad bramek w Belgii
Wielkich emocji dostarczył inny mecz grupy A, w którym Belgia zremisowała z Austrią 4:4. Goście, mimo gry w osłabieniu, prowadzili do 87. minuty 3:2, by po kolejnych trzech... przegrywać. Remis w trzeciej minucie doliczonego przez sędziego czasu gry zapewnił im rezerwowy Martin Harnik.
Austriacy powinno dziękować Bogu za ten punkt. Mieli masę szczęścia. Byliśmy lepsi, ale tradycyjnie zawiodła koncentracja. Powinniśmy wygrać 8:4. To byłby sprawiedliwy wynik - ocenił trener gospodarzy Georges Leekens.
W innych spotkaniach Finlandia nieoczekiwanie okazała się gorsza od Węgrów, natomiast Mołdawia planowo pokonała San Marino. Zawiodła Łotwa, bowiem będąc faworytem w konfrontacji z Gruzją ostatecznie tylko zremisowała. Kibiców gości w ekstazę wpędził już w doliczonym czasie gry Cauna.
Grecja z kolei wygrała ważne spotkanie z Izraelem. Całą pulę dała Helladzie bramka z rzutu karnego Karagounisa.
Szwajcaria wraca do gry
W końcu na miarę oczekiwań zagrała Szwajcaria, która rozbiła 4:1 Walię i tym samym pokazała, że jeszcze zamierza powalczyć o awans. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Stocker.
Ważne zwycięstwo odniosła Słowenia, która dzięki samobójczemu trafieniu Siderenkova zgarnęła całą pulę. Rozczarowała natomiast Irlandia Północna, która tylko podzieliła się punktami z Wyspami Owczymi.
Podziałem punktów zakończyła się rywalizacja Słowacji z Irlandią. Tak na dobrą sprawę takie rozstrzygnięcie dziwić nie może, bo żadna z drużyn w tym spotkaniu nie mogła sobie pozwolić na porażkę (w kontekście walki o awans).
Nie zawiedli Rosjanie, którzy znów odnieśli ważne, bo wyjazdowe zwycięstwo. O triumfie naszych wschodnich sąsiadów nad Macedonią zadecydowała bramka Kerżakowa. Ponadto Armenia rozgromiła 4:0 Andorę i także walczy o awans do Euro 2012.
Planowo trzy oczka zgarnęła Dania, która pewnie ograła Cypr (2:0). Do formy wróciła Portugalia. Tym razem Brazylijczycy Europy okazali się lepsi od Islandii, a całą pulę dali im: Cristiano Ronaldo, Raul Meireles oraz Helder Postiga.
Bez niespodzianki obyło się w starciu Liechtensteinu z Czechami, gdzie nasi południowi sąsiedzi zasłużenie wygrali 2:0.
Wyniki spotkań:
grupa A
2010-09-03
Belgia - Niemcy 0:1 (0:0)
Kazachstan - Turcja 0:3 (0:2)
2010-09-07
Turcja - Belgia 3:2 (0:1)
Austria - Kazachstan 2:0 (0:0)
Niemcy - Azerbejdżan 6:1 (3:0)
2010-10-08
Niemcy - Turcja 3:0 (1:0)
Austria - Azerbejdżan 3:0 (1:0)
Kazachstan - Belgia 0:2 (0:0)
2010-10-12
Belgia - Austria 4:4 (1:2)
Kazachstan - Niemcy 0:3 (0:0)
Azerbejdżan - Turcja 1:0 (1:0)
tabela
1.Niemcy 4 4 0 0 13-1 12 +12
2.Austria 3 2 1 0 9-4 7 +5
3.Turcja 4 2 0 2 6-6 6
4.Belgia 4 1 1 2 8-8 4
5.Azerbejdżan 3 1 0 2 2-9 3 -7
6.Kazachstan 4 0 0 4 0-10 0 -10
grupa B
2010-09-03
Słowacja - Macedonia 1:0 (0:0)
Andora - Rosja 0:2 (0:1)
Armenia - Irlandia 0:1 (0:0)
2010-09-07
Macedonia - Armenia 2:2 (1:1)
Rosja - Słowacja 0:1 (0:1)
Irlandia - Andora 3:1 (2:1)
2010-10-08
Andora - Macedonia 0:2 (0:1)
Irlandia - Rosja 2:3 (0:2)
Armenia - Słowacja 3:1 (1:1)
2010-10-12
Słowacja - Irlandia 1:1 (1:1)
Armenia - Andora 4:0 (3:0)
Macedonia - Rosja 0:1 (0:1)
tabela
1.Rosja 4 3 0 1 6-3 9 +3
2.Irlandia 4 2 1 1 7-5 7 +2
3.Armenia 4 2 1 1 9-4 7 +5
4.Słowacja 4 2 1 1 4-4 7
5.Macedonia 4 1 1 2 4-4 4
6.Andora 4 0 0 4 1-11 0 -10
grupa C
2010-08-11
Estonia - Wyspy Owcze 2:1 (0:1)
2010-09-03
Wyspy Owcze - Serbia 0:3 (0:2)
Estonia - Włochy 1:2 (1:0)
Słowenia - Irlandia Płn. 0:1 (0:0)
2010-09-07
Włochy - Wyspy Owcze 5:0 (3:0)
Serbia - Słowenia 1:1 (0:0)
2010-10-08
Irlandia Płn. - Włochy 0:0
Serbia - Estonia 1:3 (0:0)
Słowenia - Wyspy Owcze 5:1 (2:0)
2010-10-12
Estonia - Słowenia 0:1 (0:0)
Wyspy Owcze - Irlandia Płn. 1:1 (0:0)
Włochy - Serbia mecz przerwany
tabela
1.Włochy 3 2 1 0 7-1 7 +6
2.Słowenia 4 2 1 1 7-3 7 +4
3.Estonia 4 2 0 2 6-5 6 +1
4.Irlandia Płn. 3 1 2 0 2-1 5 +1
5.Serbia 3 1 1 1 5-4 4 +1
6.Wyspy Owcze 5 0 1 4 3-16 1 -13
grupa D
2010-09-03
Luksemburg - Bośnia i Hercegowina 0:3 (0:3)
Rumunia - Albania 1:1 (0:0)
Francja - Białoruś 0:1 (0:0)
2010-09-07
Białoruś - Rumunia 0:0
Bośnia i Hercegowina - Francja 0:2 (0:0)
Albania - Luksemburg 1:0 (1:0)
2010-10-08
Luksemburg - Białoruś 0:0
Albania - Bośnia i Hercegowina 1:1 (1:1)
2010-10-09
Francja - Rumunia 2:0 (0:0)
2010-10-12
Białoruś - Albania 2:0 (1:0)
Francja - Luksemburg 2:0 (1:0)
tabela
1.Francja 4 3 0 1 6-1 9 +5
2.Białoruś 4 2 2 0 3-0 8 +3
3.Albania 4 1 2 1 3-4 5 -1
4.Bośnia i Hercegowina 3 1 1 1 4-3 4 +1
5.Rumunia 3 0 2 1 1-3 2 -2
6.Luksemburg 4 0 1 3 0-6 1 -6
grupa E
2010-09-03
San Marino - Holandia 0:5 (0:2)
Mołdawia - Finlandia 2:0 (0:0)
Szwecja - Węgry 2:0 (0:0)
2010-09-07
Szwecja - San Marino 6:0 (3:0)
Holandia - Finlandia 2:1 (2:1)
Węgry - Mołdawia 2:1 (0:0)
2010-10-08
Mołdawia - Holandia 0:1 (0:1)
Węgry - San Marino 8:0 (4:0)
2010-10-12
Holandia - Szwecja 4:1 (2:0)
Finlandia - Węgry 1:2 (0:0)
San Marino - Mołdawia 0:2 (0:1)
tabela
1.Holandia 4 4 0 0 12-2 12 +10
2.Węgry 4 3 0 1 12-4 9 +8
3.Szwecja 3 2 0 1 9-4 6 +5
4.Mołdawia 4 2 0 2 5-3 6 +2
5.Finlandia 3 0 0 3 2-6 0 -4
6.San Marino 4 0 0 4 0-21 0 -21
grupa F
2010-09-02
Izrael - Malta 3:1 (1:1)
2010-09-03
Łotwa - Chorwacja 0:3 (0:1)
Grecja - Gruzja 1:1 (0:1)
2010-09-07
Chorwacja - Grecja 0:0
Malta - Łotwa 0:2 (0:1)
Gruzja - Izrael 0:0
2010-10-08
Gruzja - Malta 1:0 (0:0)
Grecja - Łotwa 1:0 (0:0)
2010-10-09
Izrael - Chorwacja 1:2 (0:2)
2010-10-12
Łotwa - Gruzja 1:1 (0:0)
Grecja - Izrael 2:1 (1:0)
tabela
1.Grecja 4 2 2 0 4-2 8 +2
2.Chorwacja 3 2 1 0 5-1 7 +4
3.Gruzja 4 1 3 0 3-2 6 +1
4.Izrael 4 1 1 2 5-5 4
5.Łotwa 4 1 1 2 3-5 4 -2
6.Malta 3 0 0 3 1-6 0 -5
grupa G
2010-09-03
Anglia - Bułgaria 4:0 (1:0)
Czarnogóra - Walia 1:0 (1:0)
2010-09-07
Szwajcaria - Anglia 1:3 (0:1)
Bułgaria - Czarnogóra 0:1 (0:1)
2010-10-08
Walia - Bułgaria 0:1 (0:0)
Czarnogóra - Szwajcaria 1:0 (0:0)
2010-10-12
Szwajcaria - Walia 4:1 (2:1)
Anglia - Czarnogóra 0:0
tabela
1.Czarnogóra 4 3 1 0 3-0 10 +3
2.Anglia 3 2 1 0 7-1 7 +6
3.Szwajcaria 3 1 0 2 5-5 3
4.Bułgaria 3 1 0 2 1-5 3 -4
5.Walia 3 0 0 3 1-6 0 -5
grupa H
2010-09-03
Islandia - Norwegia 1:2 (1:0)
Portugalia - Cypr 4:4 (2:2)
2010-09-07
Dania - Islandia 1:0 (0:0)
Norwegia - Portugalia 1:0 (1:0)
2010-10-08
Cypr - Norwegia 1:2 (0:2)
Portugalia - Dania 3:1 (2:0)
2010-10-12
Dania - Cypr 2:0 (0:0)
Islandia - Portugalia 1:3 (1:2)
tabela
1.Norwegia 3 3 0 0 5-2 9 +3
2.Portugalia 4 2 1 1 10-7 7 +3
3.Dania 3 2 0 1 4-3 6 +1
4.Cypr 3 0 1 2 5-8 1 -3
5.Islandia 3 0 0 3 2-6 0 -4
-
grupa I
2010-09-03
Litwa - Szkocja 0:0
Liechtenstein - Hiszpania 0:4 (0:2)
2010-09-07
Szkocja - Liechtenstein 2:1 (0:0)
Czechy - Litwa 0:1 (0:1)
2010-10-08
Hiszpania - Litwa 3:1 (0:0)
Czechy - Szkocja 1:0 (0:0)
2010-10-12
Liechtenstein - Czechy 0:2 (0:2)
Szkocja - Hiszpania 2:3 (0:1)
tabela
1.Hiszpania 3 3 0 0 10-3 9 +7
2.Czechy 3 2 0 1 3-1 6 +2
3.Szkocja 4 1 1 2 4-5 4 -1
4.Litwa 3 1 1 1 2-3 4 -1
5.Liechtenstein 3 0 0 3 1-8 0 -7
pk, man, ah