Nadal, który zwyciężył na twardych kortach w Melbourne Park w 2009 roku, potrzebował we wtorek czterech godzin i 16 minut do pokonania Czecha Tomasa Berdycha (nr 7.) 6:7 (5-7) 7:6 (8-6), 6:4, 6:3.
- W pierwszych dwóch setach było naprawdę bardzo równo i żaden z nas nawet na chwilę nie odpuszczał. Nie było łatwych punktów. Jednak w trzecim i czwartym secie wygrałem głównie dzięki przewadze fizycznej oraz kondycji - powiedział Nadal, schodząc z kortu na Rod Laver Arena.
Na trybunach pojawił się były australijski gracz Rod Laver, jeden z dwóch tenisistów, którzy zdobyli Wielkiego Szlema, przy czym on w latach 60. dokonał tego dwukrotnie.
Wcześniej na tym samym korcie Federer, w swoim tysięcznym meczu singlowym w karierze, pokonał bez większych problemów Argentyńczyka Juana Martina del Potro (nr 11.) 6:4, 6:3, 6:2. W ten sposób 30-letni Szwajcar po raz 30. osiągnął półfinał w Wielkim Szlemie. Brakuje mu już tylko jednego takiego wyniku, by zrównać się prowadzącym na liście wszech czasów Amerykaninem Jimmym Connorsem.
W ostatnim wtorkowym spotkaniu zamykającym nocną sesję na Rod Laver Arena grają Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 6.).
Przeciwnikami zawodników Siemens AGD Tennis Team Polska są amerykańscy bracia Bob i Mike Bryanowie (1.).
Wyniki wtorkowych spotkań 1/4 finału gry pojedynczej mężczyzn:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Tomas Berdych (Czechy, 7) 6:7 (5-7) 7:6 (8-6), 6:4, 6:3
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Juan Martin del Potro (Argentyna, 11) 6:4, 6:3, 6:2
ah