Polka w finale z Sereną Williams stoczyła zacięty bój, dlatego pewność ojca Sereny Williams, Richarda, którą prezentował przed meczem została ukarana.
- Finał? Jaki finał? Przecież Wimbledon się już skończył, a wygrała go Serena. Pokonała tu Petrę Kvitovą i Wiktorię Azarenkę, więc jest tu najlepsza - mówił papa Williams po zwycięskim dla Amerykanki półfinale.
Agnieszka przegrała, ale po najbardziej zaciętym finale Wimbledonu od kilku lat. Dlatego papa Williams zmienił front i wywiadzie dla TVN powiedział:
- Myślę, że powinniście być bardzo dumni z tego, co robi Agnieszka. Przeszła bardzo długą drogę, by grać na najwyższym poziomie stwierdził Williams.
ah, polskieradio.pl, TVN