Najskuteczniejszym graczem w ekipie Vive był Ivan Cupić zdobył dziewięć goli, siedem bramek rzucił Żeljko Muśa. W drużynie goście najlepszym strzelcem był Chris Holm Joergensen - osiem trafień.
W grupie C, w której występują wicemistrzowie Polski i ich niedzielny duński rywal, grają również zespoły Gorenje Velenje, Sankt Petersburg HC, Chambery Savoie oraz HC Metalurg Skopje. Kolejnym rywalem szczypiornistów Vive będzie drużyna z Petersburga, mecz zostanie rozegrany w Rosji 6. października.
Powiedzieli po meczu:
Bogdan Wenta (trener Vive Targi Kielce): "Chciałbym serdecznie podziękować publiczności, która stworzyła naprawdę wspaniałą atmosferę. Na pewno końcowa wygrana nie do końca odzwierciedla przebieg całego meczu, może nieco przysłonić obraz spotkania. Baliśmy się trochę, bo Sławek (Szmal - PAP) jest po chorobie, ale jestem zadowolony z jego występu, myślę, że zespół też. W ostatnich tygodniach dużo mówiło się o koncentracji, myślę, że dzisiaj zespół wykazał od pierwszych minut pewną formę głodu gry i zacięcia. Mieliśmy też momenty przestojów, ale to też zdarzyło się przeciwnikowi. Uważam, że mecz mógł się podobać".
Carsten Albrektsen (trener Bjerringbro-Silkeborg): "Po pierwsze chciałbym pogratulować zespołowi z Kielc. Mieliśmy dużo problemów na początku spotkania, ale nadal byliśmy w grze do przerwy. Uważam, że drużyna z Kielc jest jedną z najlepszych w Europie. Oczywiście to też jest zasługa publiczności, która pokazuje, że jest zawsze z zespołem. Jestem trochę niezadowolony, ze przegraliśmy ostatnie pięć minut 0:5".
ah