Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 12.02.2013

Ronaldo zaskoczył byłego pracodawcę: nie sądziłem, że będzie tyle strzelał

Trener piłkarzy Manchesteru United Alex Ferguson przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Realem Madryt przyznał, że jest zaskoczony formą i skutecznością Portugalczyka Cristiano Ronaldo.

- Na to spotkanie czeka cały świat, dlatego mam nadzieję, że damy kibicom to, co chcą zobaczyć - przyznał portugalski trener Realu Jose Mourinho, który oglądał na żywo niedzielną wygraną United z Evertonem 2:0 w lidze angielskiej. Jedną z bramek strzelił prawie 40-letni Walijczyk Ryan Giggs.
"Królewscy" z kolei już w sobotę pokonali Sevillę 4:1, a trzy gole zdobył Cristiano Rolando. To był 17. hat trick Portugalczyka w hiszpańskiej ekstraklasie. Konfrontacja z Man. Utd ma dla niego wyjątkowe znaczenie, ponieważ w latach 2003-2009 występował w ekipie "Czerwonych Diabłów".

- Zdobyłem z tym zespołem wszystko (m.in. triumf w LM, trzy tytuły mistrza Anglii, klubowe mistrzostwo świata), ale teraz chcę mieć swój wkład w dziesiąty Puchar Mistrzów dla Realu - stwierdził Ronaldo.
28-letni piłkarz zawsze podkreślał swe znakomite relacje z menedżerem United Alexem Fergusonem. Kontakt ze szkockim trenerem utrzymuje też Mourinho.

- Czuję się zaszczycony znajomością z Fergusonem, który jest ważną osobą w piłce i również dobrym człowiekiem. Graliśmy przeciwko sobie wiele razy, a teraz znów któryś z nas będzie przegranym. Ale wierzę, że dzięki naszej przyjaźni, poradzi sobie z niepowodzeniem - dodał Mourinho.
Ronaldo odchodził z Manchesteru do Madrytu w czerwcu 2009 roku za 93 mln euro.

- Nie ma możliwości odkupienia Cristiano, bowiem warty jest setki milionów - ocenił Ferguson.
Według dziennika "Marca", Mourinho ma już ustalony skład na środowe spotkanie. W bramce kontuzjowanego Ikera Casillasa zastąpi Diego Lopez, a w polu zagrają Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Pepe, Fabio Coentrao, Xabi Alonso, Sami Khedira, Angel Di Maria, Mesut Oezil, Cristiano Ronaldo i Karim Benzema.
Natomiast w ekipie United doszło w weekend do zmian personalnych ze względu na... porażkę Manchesteru City.

- Zamierzałem dokonać siedmiu korekt kadrowych, ale gdy zobaczyłem, że City przegrali z Southamptonem 1:3, mecz z Evertonem stał się dla nas nieco ważniejszy, ponieważ mieliśmy szansę powiększyć przewagę w tabeli - wyjaśnił 71-letni menedżer.
W innym środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Borussia Dortmund, w składzie z trzema polskimi zawodnikami: Robertem Lewandowskim, Jakubem Błaszczykowskim i Łukaszem Piszczkiem, zagra w Doniecku z Szachtarem. W barwach mistrza Niemiec zabraknie chorego Kevina Grosskreutza. Do gry wraca Marcel Schmelzer, zaś pod znakiem zapytania stoi występ Ilkaya Guendogana, który doznał kontuzji palca w towarzyskim spotkaniu Francja - Niemcy (1:2).
W ukraińskiej ekipie nie wystąpi zawieszony za kartki Ołeksandr Kuczer. W ostatnich miesiącach ten 30-letni defensor imponował skutecznością pod bramką rywali. Przesądził o zwycięstwie 1:0 nad Juventusem Turyn w fazie grupowej LM oraz zanotował trafienie z Bułgarią (1:0) w towarzyskim spotkaniu.
Serial gier w Champions League rozpocznie się we wtorek 12 lutego meczami Celticu Glasgow z Juventusem i Valencii z Paris St. Germain.
- Jedziemy do jaskini lwa, nie trzeba nas dodatkowo motywować. Wiem, jaka atmosfera nas czeka, bo zapoznałem się z nią już jako piłkarz Juventusu - powiedział dyrektor sportowy lidera włoskiej Serie A, Czech Pavel Nedved. Być może w turyńskiej drużynie zadebiutuje prawie 34-letni francuski napastnik Nicolas Anelka.
Doświadczeni piłkarze trafili też do innych klubów, m.in. 38-letni angielski pomocnik David Beckham do PSG i 35-letni atakujący z Wybrzeża Kości Słoniowej Didier Drogba do Galatasaray Stambuł. Turecki zespół dopiero w przyszłym tygodniu spotka się z Schalke 04 Gelsenkirchen. W środę 20 lutego dojdzie też do konfrontacji Milanu, do którego niedawno trafił Bartosz Salamon, z pewnie zmierzającą po mistrzostwo Hiszpanii Barceloną.
Najlepszych osiem klubów Champions League wyłonionych zostanie w marcu. Finał odbędzie się 25 maja w Londynie. Zabraknie w nim Chelsea; broniący trofeum podopieczni trenera Rafaela Beniteza odpadli po fazie grupowej.

ah