IAR
Aneta Hołówek
19.02.2013
Objął najważniejszy urząd w państwie i rozpłakał się
Rewolucją we włoskim sporcie jest zmiana kierownictwa tamtejszego krajowego komitetu olimpijskiego. Wbrew przewidywaniom na stanowisko prezesa wybrany został Giovanni Malago, który obiecał jego radykalną przebudowę
Posłuchaj
-
Marek Lehnert PR Rzym (IAR)
Czytaj także
Skończyła się czternastoletnia era Gianniego Petrucciego, który był prezesem komitetu przez cztery kadencje. Jego kandydat i były współpracownik, 64-letni Raffaele Pagnozzi, wbrew prognozom przegrał stosunkiem głosów 35 do 40 z 53-letnim outsiderem Giovannim Malago, prezesem ekskluzywnego rzymskiego klubu wioślarskiego "Canottieri Aniene”.
Stanął on do wyborów pod hasłem posłania wszystkiego na złom, nie wyłączając zasiedziałych działaczy. Malago planował nawet wykluczenie z komitetu olimpijskiego włoskiego związku piłki nożnej. Nie doszło do tego, a prezes związku, Giancarlo Abete, wszedł do ścisłego kierownictwa komitetu.
Po ogłoszeniu wyników głosowania nowy prezes rozpłakał się ze szczęścia, ponieważ, jak powiedział, objął najważniejszy urząd w państwie. Obserwatorzy są przekonani, że włoski sport czekają radykalne zmiany. Malago zamierza nawiązać bliższą współpracę z resortem oświaty, by podnieść rangę wychowania fizycznego, zająć się budową nowych obiektów sportowych i szukać wsparcia finansowego u prywatnych inwestorów.
ah