Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 16.03.2013

Stoch, Harald V... Oslo czeka na "polską niedzielę"

Zwycięstwa Kamila Stocha oraz interwencja króla Norwegii w sprawie cen biletów sprawiły, że pod skocznią Holmenkollen w niedzielę dominować będą Polacy.
Kamil StochKamil StochPAP/EPA/NED ALLEY

Dzięki osobistej interwencji króla Norwegii Haralda V bilety na konkurs 17 marca są znacznie tańsze niż w roku ubiegłym. Wówczas organizatorzy PŚ w skokach i biegach narciarskich w stolicy Norwegii podnieśli drastycznie ceny kart wstępu, najtańsze kosztowały 450 koron (270 złotych). Harald V był bardzo niezadowolony z małej ilości kibiców, których zaledwie 10 tysięcy pojawiło się pod skocznią.

Do loży królewskiej jeszcze podczas trwania rywalizacji wezwano dyrektora zawodów oraz burmistrza Oslo i monarcha w ostrych słowach wyraził swoje niezadowolenie z powodu "chciwości" organizatorów, prosząc ich o obniżenie "zaporowych" cen w roku następnym. - Skoki na Holmenkollen to nasza narodowa tradycja i powinna być dostępna dla wszystkich - powiedział Harald V.

W efekcie ceny biletów na niedzielny konkurs skoków zaczynają się od 100 koron (55 złotych). Organizatorzy już w czwartek podali, że sprzedano 20 tysięcy wejściówek. Ta liczba, według kanału telewizji NRK, powinna znacznie wzrosnąć ze względu na liczbę Polaków mieszkających w Norwegii (ponad 100 tysięcy) oraz ostatnie zwycięstwa Kamila Stocha.

- Adam Małysz przyzwyczaił już nas do gorącej polskiej atmosfery pod skocznią Holmenkollen. Teraz Polska ma jego następcę, więc oczekujemy ponownie tysięcy polskich flag - podał NRK w piątek, zaraz po zwycięstwie Stocha w Trondheim. Kanał zaznaczył też obecność wielu Polaków w Trondheim, gdzie pod skocznią Granasen padł rekord frekwencji - 14 tysięcy.

Konkurs na skoczni Holmenkollen w Oslo traktowany jest przez Norwegów jako święto narodowe. Co roku na trybunie honorowej zasiada rodzina królewska, a panujący w latach 1957-91 król Olav V dwa razy uczestniczył w oficjalnych zawodach. Dla jego syna, obecnie panującego Haralda V będzie to 57. konkurs.
PAP/aj