Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 29.03.2013

Polonia - Legia: dziwne zachowanie napastnika Polonii. Komuś puszczają nerwy?

Trener Polonii Warszawa Piotr Stokowiec przyznał przed sobotnim derbowym spotkaniem z Legią na Konwiktorskiej, że "to jest mecz dla prawdziwych piłkarzy". "Tego dnia okaże się, jaką mamy drużynę" - dodał szkoleniowiec gospodarzy.
Piłkarze Polonii Warszawa Daniel Gołębiewski (L) i Igor Morozov (P) ciesza się po meczu T-Mobile Ekstraklasy z Lechem PoznańPiłkarze Polonii Warszawa Daniel Gołębiewski (L) i Igor Morozov (P) ciesza się po meczu T-Mobile Ekstraklasy z Lechem PoznańPAP/Jakub Kaczmarczyk
Posłuchaj
  • Daniel Gołębiewski - napastnik Polonii - na wszystkie pytania: o sytuację drużyny, nastawienie do jutrzejszego meczu, możliwość strajku piłkarzy, wpływ warunków atmosferycznych na jutrzejsze spotkanie - odpowiadał jednym i tym samym zdaniem (IAR)
Czytaj także

Faworytem 56. ligowych derbów stolicy są legioniści, którzy prowadzą obecnie w tabeli, mając nad trzecią Polonią osiem punktów przewagi. Z Konwiktorskiej płyną sprzeczne informacje. Gospodarze zapowiadają ambitną walkę o zwycięstwo, ale nie ukrywają, że z powodu trudnej sytuacji finansowej coraz trudniej skupić się im na kwestiach sportowych.
- Wszyscy wiemy, co się dzieje w klubie. Nie chcę teraz mówić o zaległościach finansowych. Może to zabrzmi brutalnie, ale wymagam od zawodników pełnego profesjonalizmu. To jest mecz dla prawdziwych piłkarzy. Okaże się, jaką mamy drużynę. Jak przygotowaną fizycznie i mentalnie. Nie biorę pod uwagę pozasportowych spraw, choć jest coraz trudniej z przygotowaniem zespołu. I na tym zakończę ten temat - podkreślił Stokowiec.
Poloniści udowodnili wiele razy, że mimo kłopotów potrafią grać z silniejszymi drużynami. Np. w 17. kolejce pokonali na wyjeździe mocnego kadrowo Lecha Poznań 1:0.
- Legia była i jest groźna, ale nie możemy czekać, co zrobi w sobotę. Chcemy poprowadzić ten mecz według własnego scenariusza. Nie wiem, jak będzie w rzeczywistości, ale damy z siebie sto procent, aby trzy punkty pozostały w koszyczku Polonii - zapewnił trener Polonii.
Jak dodał, derbowy mecz ma wiele znaczeń.
- Walczymy o prestiż, panowanie w stolicy i własną satysfakcję. Dużo miejsca poświęcamy sprawom taktycznym. Nie motywuję dodatkowo piłkarzy, bo można przesadzić z tą motywacją. Wszyscy znają rangę derbowego meczu - podkreślił szkoleniowiec zespołu z Konwiktorskiej.
Mniej rozmowny był podczas konferencji prasowej napastnik Polonii Daniel Gołębiewski. Na każde pytanie odpowiadał w ten sam żartobliwy sposób: "Jak zagramy z Legią? Jesteśmy gotowi, żeby dać odpowiedź w sobotę o godz. 18". "W jakim stanie jest obecnie boisko? Jesteśmy gotowi, żeby dać odpowiedź w sobotę o godz. 18". "Czy to nasz protest? Jesteśmy gotowi, żeby dać odpowiedź w sobotę o godz. 18" itd.
Stokowiec, który spotkał się z dziennikarzami kwadrans później, nie wytłumaczył zachowania swojego piłkarza.
"Nie wiem, dlaczego Daniel tak mówił. Porozmawiam z piłkarzami. Na razie trudno mi się do tego ustosunkować" - przyznał trener Polonii.

Początek meczu o godzinie 18.00.

ah