Jest to pierwsza eliminacja mistrzostw Europy Środkowej w rajdach terenowych.
Pomimo zwycięstw, w klasyfikacji generalnej polska załoga zajmuje drugie miejsce, prowadzi Węgier Imre Fodor (Toyota Hilux) z przewagą 4.34.
Polska załoga miała poważne problemy na drugim OS-ie, gdy utknęła w błocie i straciła kilka minut, aby wyjechać na drogę i kontynuować jazdę. Dodatkowo na piątym odcinku Małysz z Martonem musieli zmienić przebite koło.
- Na dłuższym, 52-kilometrowym odcinku były dwa miejsca z dużą ilością błota, utknęło tam kilka załóg. My straciliśmy około 2,5 minuty. Zwróciliśmy się z prośbą do organizatora o skrócenie odcinka, bo przypominał rajd przeprawowy, a nie cross country. Organizator stwierdził, że to niemożliwe, więc na drugą pętlę założyliśmy błotne opony. Tymczasem okazało się, że odcinek został jednak skrócony! Męczyliśmy się bardzo na tych błotnych oponach. Samochód skakał na dziurach, przez cały czas trzymałem lewą nogę na hamulcu - powiedział po zakończeniu sobotniego etapu Małysz.
Były skoczek narciarski zapowiedział, że w niedzielę, ostatniego dnia imprezy, będzie ostro walczył z Fodorem o zwycięstwo, gdyż strata 4,5 minuty jest możliwa do obrobienia.
Wyniki po 5. odcinkach:
1. Imre Fodor, Mark Mesterhazi (Węgry/Toyota Hilux) 2:00.43
2. Adam Małysz, Rafał Marton (Polska/Toyota Hilux) strata 4.34
3. Zsolt Murczin, Robert Bagics (Węgry/Mitsubishi L200) 10.41
4. Antal Fekete, Gyorgy Toth (Węgry/Nissan Pick Up) 13.32
5. Imre Varga, Ferenc Szegedi (Węgry/Nissan KingCab) 13.46
6. Juraj Ulrich, Daniela Ulrichova (Słowacja/Nissan Navara) 21.59 (1. m. w T2)
mr