Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 09.05.2013

Reforma Ekstraklasy do kosza? Zbigniew Boniek stawia ultimatum

PZPN nie zaakceptuje reformy systemu rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy, jeśli po zasadniczej części sezonu punkty nie będą dzielone na pół - poinformował związek w oświadczeniu prezesa Zbigniewa Bońka.
Reforma Ekstraklasy do kosza? Zbigniew Boniek stawia ultimatumEkstraklasa

Proponowane pierwotnie przez prowadzącą rozgrywki najwyższej klasy Ekstraklasę SA zmiany zakładały podział tabeli na grupę mistrzowską i grupę spadkową po 30 kolejkach. Wówczas dorobek punktowy wszystkich zespołów miał być zmniejszony o połowę i zaokrąglony do góry, a o tytule i spadku decydowałoby kolejne siedem meczów - po jednym z każdym z rywali.
Na takie rozwiązanie nie chciały zgodzić się kluby, które opowiedziały się przeciwko redukcji punktów. Taki ostatecznie format reformy władze Ekstraklasy SA przyjęły 24 kwietnia.
W czwartek oficjalne oświadczenie w tej sprawie opublikował na stronie internetowej PZPN.
"Decyzja klubów o zniesieniu tego elementu spotkała się z negatywną oceną związku. Podział punktów był czynnikiem istotnie uatrakcyjniającym rozgrywki ligowe. Prowadził bowiem do zwiększenie ilości meczów o stawkę" - napisano.
Jak podkreślono, jeśli ten punkt nie zostanie utrzymany, wówczas związek będzie wnioskował o całkowite wycofanie zmian. PZPN dał Ekstraklasie SA czas do 17 maja na ustosunkowanie się do jego stanowiska.
"Prezes PZPN oświadczył, że zarząd nie zaakceptuje reformy bez podziału punktów. Ponieważ jednak kształt rozgrywek określa Ekstraklasa SA za zgodą PZPN, związek dał władzom Ekstraklasy czas do 17 maja na ostateczną rekomendację. Jeżeli do tego czasu zarząd Ekstraklasy potwierdzi wniosek o reformę z podziałem punktów, to związek zaakceptuje go i reforma wejdzie w życie. W przeciwnym razie rozgrywki w następnym sezonie odbędą się w dotychczasowym modelu 30-kolejkowym" - zapowiedziano.
Prezes związku Zbigniew Boniek podkreślił dodatkowo, że PZPN zgodził się na reformę tylko taką, jaka została przedstawiona kilka tygodni temu, czyli z podziałem punktów. "Taką zmianę chciałyby prawdopodobnie również kluby. Teraz jednak koncepcja się zmieniła. Jeśli Ekstraklasa się nie zgodzi na to, co zostało wcześniej ustalone, to tej reformy nie będzie" - zaznaczył.
Spółka Ekstraklasa SA poinformowała, że w czwartek nie odniesie się do oświadczenia PZPN.

mr, man