Latvala wyprzedził o 1.50,0 Hiszpana Daniego Sordo (Citroen DS3 WRC) oraz o 2.14,1 Belga Thierry'ego Neuville (Ford Fiesta WRC).
Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Francuz Sebastien Ogier uplasował się na dziesiątym miejscu. Przed Kubicą znalazło się dziesięciu kierowców startujących samochodami WRC.
Krakowianin, z pilotem Maciejem Baranem, wygrał w swojej klasie dziewięć z czternastu odcinków specjalnych. W niedzielę zajmował miejsca siódme, trzecie, ponownie trzecie i drugie, wyprzedzając w klasyfikacji generalnej Ukraińca Jurija Protasowa o blisko półtorej minuty.
- Po pechowym początku sezonu, moich błędach i awariach samochodu, które sprawiły, że nie przywieźliśmy do domu żadnego wyniku, w końcu wygraliśmy. To wielki dzień dla mnie, dla Maćka, dla zespołu, naszych partnerów - powiedział Robert Kubica na mecie Loutraki 2, ostatniego odcinka specjalnego.
Rajd Akropolu był dla Kubicy niezwykle wymagającą próbą. Startował w zupełnie innych warunkach niż te, do których był przyzwyczajony.
- Nawet w rajdach, w których brałem udział, nigdy nie napotkałem tak trudnych warunków. Trudno było utrzymać się na drodze, przejechać odcinek bez dużych uszkodzeń samochodu. Osiągnięcie mety jest sukcesem, co dopiero zwycięstwo. Wiem, że czeka mnie jeszcze długa droga. Muszę się dużo uczyć, żeby osiągnąć taki poziom, na jakim chcę się znaleźć - dodał Kubica.
ah