W rozmowie z "Wirtualną Polską" "Pudzian”wyjaśnił, jakie popełnił błędy i zdradził jakie ma plany po przegranej walce z Amerykaninem.
- Plan był taki, żeby ruszyć od początku, ale później ewentualnie przystopować. I tego stopu zabrakło! - podkresla Pudzianowski. - Zabrakło też zimnej głowy. Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy poddanie. Był zapas siły, ale trzeba było tę walkę poddać, bo w innym wypadku ręka byłaby złamana - stwierdza "Pudzian".
Polak dodał, że teraz planuje dwa tygodnie przerwy, a później powrót na salę.
- Nie poddaję się! Z tego wszystkiego trzeba jednak wyciągnąć wnioski, żeby tę głowę trochę ostudzić. Teraz wiem, że wszystko trzeba robić spokojniej - nie na hurra.
Mariusz Pudzianowski uważa, że jego sobotni rywal jest bezproblemowo w jego zasięgu. - Gdzieś tam chodzi mi po głowie chęć rewanżu z nim. Gdybym miał do niego wyjść po raz drugi, to na pewno obrałbym inną taktykę - podkreśla i dodaje, że na pewno rozpocząłby walkę spokojniej i starałby się kąsać go na pełnym dystansie, a nie jak pitbull, który łapie i od razu chce rozszarpać. - Starałbym się walczyć wolniej. Spokojniej zacząć, kąsać, kąsać i dobijać - kończy
Tak relacjonowaliśmy galę KSW23:
Witamy z Ergo Areny na granicy Gdańska i Sopotu. Na gali KSW23 nudy na pewno nie będzie!
Na początek w kategorii do 77 kg zmierzą się Mateusz Piskorz i Brazylijczyk Luz Ricardo Simon.
Wyjściu zawodników jak zwykle towarzyszą fajerwerki - dosłownie i w przenośni - oraz pobudzające dźwięki muzyki.
Bilans Simona w MMA to 5-2-0. Mateusz "Juhas" Piskorz, który w KSW debiutuje, stoczył 8 walk i wszystkie wygrał.
"Juhas" woli walczyć w stójce. Brazylijczyk chce sprowadzić go do parteru, ale to mu się nie udaje.
Celny lewy sierpowy Polaka! W odpowiedzi Brazylijczyk posyła kopniaka w krocze naszego zawodnika. Pierwsza runda kończy się z delikatnym wskazaniem na Piskorza.
Piskorz długo nie mógł trafić rywala. Sam już tak skuteczny w obronie nie był i druga runda zdecydowanie dla Brazylijczyka. Przed nami ostatnia, trzecia runda!
Przewaga Simona pogłębia się. Zawodnicy walczą w stójce, ale to ciosy Brazylijczyka dosięgają celu. Kolana, prawy sierpowy, lewy prosty - prawdziwa lawina ciosów spada na Piskorza.
To musiało się tak skończyć. Simon wygrywa jednogłośnie. Słowa pochwały dla Polaka, że wytrzymał do końca.
Teraz kategoria do 70 kg. Naprzeciwko siebie staną Mateusz Zawadzki i Mateusz Gamrot. Obaj debiutują w KSW.
Po dwóch rundach w bardzo przekonującym stylu wygrywa Gamrot. Ten trzykrotny mistrz Polski w zapasach dążył do walki w parterze, a gdy już udało mu się obalić rywala zasypał go gradem uderzeń. Sporo z nich trafiło w głowę Zawadzkiego.
Emocje rosną! Na ring wychodzą Karolina Kowalkiewicz i Marta Chojnoska. Stawką będzie pas organizacji KSW!
Większe doświadczenie w MMA ma Karolina Kowalkiewicz, która wygrała obie swoje dotychczasowe walki. Marta Chojnowska ma rekord 1-0, ale za to pochwalić może się tytułem mistrzyni świata w K-1.
Oto pierwsza w historii mistrzyni KSW! Kowalkiewicz dopadła plecy rywalki, potężną klamrą na szyi odcięła jej dopływ tlenu i Chojnoska nie miała już ochoty kontynuować walki.
I ponownie kategoria do 77 kg. Aslambek Saidov vs Ben Lagman. Saidov to mistrz federacji KSW. Jego bilans w MMA to 13 zwycięstw i 3 porażki. Z kolei Lagman debiutuje w KSW. Amerykanin stoczył łącznie 9 walk w MMA, z których 6 wygrał.
Saidov triumfuje! Obrońca pasa atakował od pierwszej rundy aż wreszcie zapiął dźwignię prostą na łokieć rywalowi i zakończył walkę.
W piątej walce zmierzą się Michał Materla i Amerykanin Kendall Grove. Polak jest mistrzem KSW, a jego bilans w MMA to 18-3. Jego rywal debiutuje natomiast w KSW. Na swojej robocie jednak się zna, o czym świadczy 11 walk jakie stoczył w prestiżowej federacji UFC.
Pierwsza runda pod znakiem stójki, w drugiej Polak zdołał przenieść walkę do parteru. Na jego twarzy pojawiła się krew z rozciętego czoła. Emocjonujący pojedynek nie zakończył się także w trzeciej rundzie, po której sędziowe orzekli remis! Oznacza to 5-minutową dogrywkę.
Do rany na głowie u Materli doszedł jeszcze rozcięty nos. Na ringu i twarzy Polaka pojawiło się jeszcze więcej krwi, ale to on był stroną przeważającą w dogrywce. Jednogłośną decyzją sędziów walkę wygrywa Michał Materla!
Przed nami pierwsza walka wieczoru: Mariusz Pudzianowski kontra Sean McCorkle!
Obiecujący początek Pudziana, który zadał kilka ciosów w stójce i parterze. Ale co robi McCorkle?! założył Mariuszowi dźwignię na rękę i zakończył pojedynek przez kimurę. Walka trwała minutę i 57 sekund...
ah, pg