Robert Lewandowski na zarzut, że różnica pomiędzy jego grą w Borussii Dortmund, a w reprezentacji jest coraz większa, odpowiedział, że nie warto patrzeć na statystyki.
- To znaczy, że z Mołdawią źle grałem?! Wydaje mi się, że jestem rozliczany za liczbę strzelonych bramek w reprezentacji, a nie za grę. Rozegrałem wiele dobrych meczów w kadrze, a i tak ludzie patrzą na statystyki - stwierdził napastnik BVB.
Reprezentant Polski zaznaczył, że w konfrontacji z Mołdawią, biało-czerwoni zamiast pomagać sobie na boisku, utrudniali przebieg akcji. "Lewy" nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy Waldemar Fornalik powinien pozostać selekcjonerem reprezentacji Polski.
- Nie mnie to oceniać. Ja chcę dobrze grać, wygrywać. Ciężko powiedzieć, czy dobrym wyjściem byłoby zatrudnienie trenera z zagranicy - podkreślił napastnik Borussii.
"Polska The Times"/mr