Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Martin Ruszkiewicz 01.08.2013

Liga Europejska: fatalna postawa Lecha i przegrana w Wilnie

Lech Poznań przegrał w złym stylu na wyjeździe z litewskim Żalgirisem Wilno 0:1. Poznaniacy są w trudnym położeniu przed rewanżem.
Żalgiris Wilno - Lech PoznańŻalgiris Wilno - Lech Poznań PAP/EPA/VALDA KALNINA
Posłuchaj
  • Marcin Kamiński, obrońca Lecha Poznań, po meczu z Żalgirisem Wilno w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Europejskiej (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
Czytaj także

W pierwszej połowie Lech był częściej przy piłce, jednak nie miał pomysłu na jej rozegranie. Trudno mówić o widocznej przewadze w jakimkolwiek piłkarskim elemencie.

W 36. minucie Żalgirisowi udało się zdobyć bramkę, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną strzelca. Chwilę później bliski pokonania Kotorowskiego był Biliński, który wygrał walkę o pozycję z Arboledą.

W 38. minucie okazję do strzelenia bramki miał Hamalainen, ładnie zakręcił obrońcą Żalgirisu, ale strzelił za lekko i nie sprawił problemu bramkarzowi. Była to najlepsza sytuacja „Kolejorza” w pierwszej połowie. Kilkadziesiąt sekund później groźnie uderzał Ubiparip. Bez skutku.

Wydawało się, że piłkarze z Poznania się przebudzili i zaczną prowadzić grę jak na faworyta przystało. Jednak w 44. minucie popełnili fatalny błąd w defensywie i stracili bramkę do szatni. Strzelcem gola był Mantas Kuklys, który musnął piłkę, co zmyliło bramkarza Lecha.

Początek drugiej połowy nie przyniósł poprawy gry polskiego zespołu. Lech wydawał się nie podjąć walki w środkowej strefie boiska, grał bez pomysłu i zaangażowania. Szwankowała komunikacja w obronie, nie funkcjonował atak z bezbarwnymi Teodorczykiem i Ubiparipem.

Zawodnicy Żalgirisu czuli, że tego dnia są po prostu lepsi i starali się powiększyć bramkową przewagę przed rewanżem w Poznaniu. Niewiele zmieniło wejście Lovrencsicsa za Pawłowskiego.

W 70. minucie za Teodorczyka na boisku pojawił się Bartosz Ślusarski.

Ataki Lecha nie przynosiły skutków, w końcówce Żalgiris opadł z sił i szukał swoich okazji w grze z z kontry. Na boisku zrobiło się więcej miejsca, ale gracze Lecha mieli problem ze stworzeniem klarownych okazji.

Wydaje się, że na własne życzenie Lech skomplikował swoją sytuację przed meczem rewanżowym. Ten wynik nie odbiera im szans, lecz z taką grą jak dzisiaj nie mogą liczyć na sukces w europejskich pucharach.

Żalgiris Wilno - Lech Poznań 1:0

Bramka: Kuklys (44)

Skład Lecha: Kotorowski - Możdżeń, Kamiński, Arboleda, Kędziora - Trałka, Drewniak - Pawłowski (61. Lovrencsics), Hämäläinen, Ubiparip (87. Formella) - Teodorczyk (70. Ślusarski).

Skład Żalgirisu: Vitkauskas - Svrljuga (50. Janusauskas), Skerla, Perić, Vaitkuna - Zulpa - Leliuga (46. Freidgeimas), Komolov (77. Velicka), Kuklys, Silenas - Biliński

mr, psl