Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 01.08.2013

Liga Europejska: faworyt pokonany, cenne zwycięstwo Śląska!

Piłkarze Śląska Wrocław wygrali z belgijskim zespołem FC Brugge 1:0 (0:0) w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Rewanż za tydzień.
Sebino Plaku cieszy się z gola strzelonego FC BruggeSebino Plaku cieszy się z gola strzelonego FC BruggePAP/Maciej Kulczyński
Posłuchaj
  • Wygrana Śląska Wrocław z FC Brugge w Lidze Europejskiej. Relacja Michała Hamburgera (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
Czytaj także

Do czwartkowego spotkania Belgowie przystąpili w roli zdecydowanych faworytów, ale podopieczni trenera Stanislava Levego sprawili ogromną niespodziankę; zagrali bardzo pewnie i zwyciężyli 1:0. Mecz z trybun oglądał selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Waldemar Fornalik.

Gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem i w pierwszych minutach kilkakrotnie zagrozili bramce Matthew Ryan'a. Znakomicie na prawym skrzydle radził sobie Waldemar Sobota i to właśnie po jego rajdach oraz dośrodkowaniach belgijski bramkarz miał najwięcej pracy.

W 10. minucie spotkania pomocnik Śląska podał do wbiegającego w pole karne Marco Paixao, ale Portugalczyk trafił prosto w dobrze interweniującego Ryan'a. Tuż przed przerwą Sobota zwodem minął dwóch rywali, jednak po jego strzale bramkarz końcówkami palców przerzucił piłkę nad poprzeczką. Cofnięci na własną połowę Belgowie grali bardzo chaotycznie, ich ataki były łatwo rozbijane przez pewnie grających wrocławskich obrońców.

Po zmianie stron goście zaatakowali nieco śmielej i w polu karnym Śląska od razu zrobiło się niebezpiecznie. W 53. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Shangyuan Wang, piłka przełamała dłonie Rafała Gikiewicza i odbiła się od słupka.

Chwilę później goście nie mieli już tyle szczęścia. Po prostopadłym podaniu Przemysława Kaźmierczaka Albańczyk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i było 1:0.

Zawodnicy FC Brugge nie zrezygnowali z ataków i w końcówce meczu byli bliscy doprowadzenia do remisu. W 80. minucie Tuur Dierckx podał do stojącego na piątym metrze Toma De Suttera, ale ten trafił w ofiarnie interweniującego Gikiewicza, a po chwili minimalnie niecelnie z rzutu wolnego uderzył Oscar Duarte. Zacięta walka na boisku trwała do ostatnich sekund, jednak wynik nie uległ już zmianie.

Śląsk Wrocław - FC Brugge 1:0 (0:0)

Bramka: Sebino Plaku (65).

Żółte kartki: Śląsk Wrocław - Dalibor Stevanović, Sebino Plaku. FC Brugge - Laurens De Bock, Tom Hogli.

Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).

Widzów: 17 134.

Śląsk Wrocław - Rafał Gikiewicz - Krzysztof Ostrowski (60. Tadeusz Socha), Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Waldemar Sobota, Dalibor Stevanović, Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Sebino Plaku - Marco Paixao (88. Sylwester Patejuk).

FC Brugge - Matthew Ryan - Tom Hogli, Oscar Duarte, Brandon Mechele, Laurens De Bock (46. Boli Bolingoli-Mbombo) - Shangyuan Wang (78. Tuur Dierckx), Timmy Simons, Birger Verstraete, Jonathan Blondel, Lior Rafaelov (66. Eidur Gudjohnsen) - Tom De Sutter.

mr