Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 19.08.2013

Koszykarze przedłużają dobrą passę w Antwerpii

Reprezentacja Polski koszykarzy pokonała Włochy 82:79 w swoim ostatnim spotkaniu turnieju w Antwerpii. Polacy z kompletem zwycięstw zajęli pierwsze miejsce. Biało-czerwoni zrewanżowali się rywalom za porażkę w Trydencie 65:76.
Marcin GortatMarcin GortatWikipedia/Zorro2212
Posłuchaj
  • Dyrektor sportowy Polskiego Związku Koszykówki, Mirosław Noculak podsumowuje występ Polaków w Antwerpii cz. 1
  • Dyrektor sportowy Polskiego Związku Koszykówki, Mirosław Noculak podsumowuje występ Polaków w Antwerpii cz. 2
Czytaj także

Polacy pokonali kolejno Izrael (75:72), Belgię (66:52) i Włochy.
Koszykarze rozpoczęli taką samą piątką, jak poprzedniego dnia przeciwko gospodarzom turnieju: Łukasz Koszarek, Thomas Kelati, Adam Waczyński, Maciej Lampe i Marcin Gortat. Po kilkudziesięciu sekundach przegrywali 0:5. Potem było już lepiej, także za sprawą zmienników, a szczególnie odważnie wchodzącego pod kosz Krzysztofa Szubargi. Po 10 minutach było 20:19 dla Polski.
W drugiej kwarcie podopieczni trenera Dirka Bauermanna kontrolowali grę, a kilkupunktową przewagę dawały im przede wszystkim podkoszowe akcje Lampego i Gortata. Obydwie drużyny popełniały sporo błędów, część z nich wynikała także ze zmęczenia w trzecim dniu turnieju.
Bardzo dobry początek trzeciej kwarty i rzuty z dystansu Koszarka i Kelatiego dały najwyższe prowadzenie w spotkaniu - 51:39 w 23. minucie. Włosi nie rezygnowali z walki. Najwięcej problemów biało-czerwoni mieli z zatrzymaniem koszykarza San Antonio Spurs Marco Belinellego.
W pierwszych minutach czwartej kwarty punkty zdobywali tylko Gortat i Lampe pod koszem. Rywale grali bardziej wszechstronnie i punktowali zarówno spod tablicy, jak i z obwodu. W 38. minucie Włosi doprowadzili do remisu 72:72.
Od tej chwili wynik zmieniał się niemalże po każdej akcji kończonej głównie rzutami wolnymi. W nerwowej końcówce, w której po piątym faulu boisko musiał opuścić Gortat (za dyskusyjny faul przy zbiórce na atakowanej tablicy) więcej szczęścia i sił zachowali podopieczni trenera Bauermanna. Na 15 sekund przed końcem prowadzili tylko 80:79.

Trzeci z rzędu sukces w Antwerpii przypieczętował Thomas Kelati dwoma wolnym, a odpowiedź Włochów z dystansu była już nieskuteczna.
Biało-czerwoni wracają do kraju we wtorek. Potem czeka ich turniej w Lublinie (23-25 sierpnia), w którym ich rywalami będą Ukraińcy, Brytyjczycy i Szwedzi.

Polska 82:79 Włochy

Polska: Marcin Gortat 17, Maciej Lampe 17, Łukasz Koszarek 12, Krzysztof Szubarga 9, Przemysław Karnowski 8, Thomas Kelati 7, Michał Ignerski 7, Przemysław Zamojski 3, Adam Waczyński 2, Łukasz Wiśniewski 0, Mateusz Ponitka 0;
Najwięcej dla Włoch: Marco Belinelli 22, Alessandro Gentile 12.

 

psl