Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 13.09.2013

70. Rajd Polski. Hołowczyc: drzewa są bardzo blisko i wołają

Trzykrotny triumfator Rajdu Polski Krzysztof Hołowczyc (Ford Fiesta RRC) przyznał, że nie ma żadnej specjalnej taktyki na tegoroczną imprezę.
Robert KubicaRobert KubicaPAP/Tomasz Waszczuk
Posłuchaj
  • Tomasz Bartoś - dyrektor sportowy 70. Rajdu Polski o warunkach atmosferycznych przed wyścigiem (IAR)
  • Tomasz Bartoś - dyrektor sportowy 70. Rajdu Polski o starcie Roberta Kubicy (IAR)
Czytaj także

Jego zdaniem trzeba pojechać z głową, bez zbytniego ryzyka, by na trudnej trasie nie skończyć zawodów w rowie.
- Trasa jest bardzo trudna, śliska, nawierzchnia odcinków bardzo zniszczona, z szerokimi koleinami, które rozmiarem nie odpowiadają naszym samochodom. Na razie nie wiem, jak pojechać. Mądrze, rozsądnie, dobrze technicznie, czy też zaryzykować i jechać na 110 procent, zakładając, że może się wydarzyć +przygoda+, po której do mety już się dojechać nie uda. Na trasie drzewa są bardzo blisko i nas wołają, ale nie mam ochoty na spotkanie z nimi - powiedział Hołowczyc na konferencji prasowej przed odcinkiem kwalifikacyjnym 70. Rajdu Polski, 9. rundy mistrzostw Europy.
Na spotkanie, które odbyło się w Mikołajkach, obok Hołowczyca, zaproszonych było kilku innych kierowców. Pojawił się jednak tylko trzykrotny mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier, zabrało Roberta Kubicy, Michała Kościuszki, Kajetana Kajetanowicza i lidera mistrzostw Europy Czecha Jana Kopecky'ego.
Jak zapewniał dyrektor d/s. mediów rajdu Andrzej Borowczyk, ich absencja nie była spowodowana brakiem ochoty na spotkanie z mediami, tylko problemami z dotarciem po testach do biura rajdu. Na dwie godziny przed terminem rozpoczęcia konferencji, wszyscy czterej byli jednak w strefie serwisowej, która jest usytuowana tuż obok hotelu, w którym odbyła się konferencja.
Bouffier, który ma w dorobku trzy tytuły mistrza Polski, jeszcze nigdy nie wygrał tego rajdu.
- Może teraz się uda, choć nie do końca jestem dobrej myśli. Warunki do jazdy będziemy mieli bardzo trudne, mam jednak nadzieję, że w końcu przestanie padać i choć trochę błota zniknie. Jeżeli moje nadzieje się nie spełnią, rajd będzie jedną, wielką loterią. Wystarczy najmniejszy błąd, opuszczenie drogi i nadzieje o zwycięstwie trzeba będzie odłożyć na następny rok - powiedział Bouffier.
Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski przyznał, że podczas ostatniego wyścigu Formuły 1 na torze Monza spotkał się z szefem FIA Jeanem Todtem i rozmawiał z nim o kalendarzu rajdowych mistrzostw świata w sezonie 2014. W jego projekcie jest uwzględniony 71. Rajd Polski jako runda mistrzostw świata, ale na razie jest to nadal informacja nieoficjalna. Jej potwierdzenia ze strony FIA można się spodziewać w najbliższych dniach.
Prezes Witkowski zadeklarował, że Polska jest przygotowana na zorganizowanie w 2014 roku dwóch najwyższej rangi rajdów - jednego do mistrzostw świata i drugiego do mistrzostw Europy.

 

man