W większości pozostałych grup łatwiej wskazać faworytów. W piątek szlagierowo zapowiada się mecz w Zagrzebiu, gdzie o godz. 18 wicelider Chorwacja (17 pkt) podejmie naszpikowaną wschodzącymi gwiazdami europejskiego futbolu Belgię (22). Gościom do awansu z pierwszego miejsca wystarczy remis, ale - jak zapewniają - nie będą minimalistami.
- Jedziemy do Zagrzebia po zwycięstwo. Spekulacje na temat remisu byłyby złym nastawieniem - podkreślił selekcjoner Belgii Marc Wilmots.
- W tak wyrównanej grupie Belgowie grali bardzo regularnie (siedem zwycięstw, jeden remis). Zasłużyli na awans - przyznał prezes Chorwackiej Federacji Piłkarskiej Davor Suker.
W belgijskim zespole kłopoty zdrowotne mają Vincent Kompany, Christian Benteke, Eden Hazard, Marouane Fellaini i Thibaut Courtois. W ekipie Chorwacji nie zagrają zawieszeni doświadczeni obrońcy - Darijo Srna i Josip Simunic.
Vincent Kompany
W drugim spotkaniu tej grupy, już bez znaczenia dla jej losów, Walia zmierzy się w Cardiff z Macedonią.
Ciekawie zapowiadają się mecze w grupie B, z której awans zapewniły sobie Włochy (20 pkt). O drugie miejsce walczą Bułgaria (13 pkt), Dania (12) oraz teoretycznie Czechy (9) i Armenia (9), która w piątek podejmie Bułgarię. Czesi zagrają na Malcie, a Dania u siebie z Włochami.
Niemal pewni awansu z grupy C są Niemcy (22 pkt), którym wystarczy remis w jednym z dwóch ostatnich meczów. W piątek podejmą w Kolonii Irlandię (11 pkt). Bliska drugiego miejsca jest Szwecja (17), która zagra w Sztokholmie z trzecią w tabeli Austrią (14).
W grupie D finalista MŚ 2014 Holandia (22 pkt) zmierzy się w Amsterdamie z wiceliderem Węgrami (14). Trzecia w tabeli Turcja (13) wyjeżdża do Estonii (7), a czwarta Rumunia (13) do pozostającej bez punktu Andory.
Podobnie jak Belgia i Niemcy, bardzo bliska awansu do mistrzostw świata w Brazylii jest w grupie E Szwajcaria (18 pkt), której również wystarczy remis w jednym z dwóch ostatnich meczów. Pierwszą okazją będzie piątkowe spotkanie w Tiranie z walczącą jeszcze o drugie miejsce, obecnie piątą Albanią (10). Wicelider Islandia (13) podejmie Cypr (4), a trzecia w tabeli Słowenia (12) zagra u siebie z czwartą Norwegią (11).
Sprawa dwóch pierwszych lokat jest już praktycznie rozstrzygnięta w grupie F. Na placu boju pozostały Rosja (18) i Portugalia (17). W dwóch ostatnich kolejkach "Sborna" zagra dwukrotnie na wyjeździe - w piątek z Luksemburgiem, we wtorek z Azerbejdżanem, natomiast Portugalia dwa razy u siebie - z Izraelem i Portugalią.
Brazylia 2014: Hiszpanie poddani kontroli, nieprzyjemna niespodzianka Belgów