Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 27.11.2013

Justyna Kowalczyk vs Johaug, Bjoergen i ból. Będzie zabawa, będzie się działo

Justyna Kowalczyk trenuje w fińskim Kuusamo, gdzie od piątku walczyć będzie w pierwszym w tym sezonie zawodach Pucharu Świata w narciarstwie biegowym.
Justyna KowalczykJustyna Kowalczykprintscreen (facebook)

Ruka - tak dokładnie nazywa się stacja narciarska, gdzie rozgrywane beda pierwsze zawody Pucharu Swiata - przywitała drużynę naszej mistrzyni piękną zimą. - Jest jakieś minus osiem stopni i wszystko wokół wygląda zimowo i spokojnie - stwierdziła Justyna po przybyciu na miejsce.
Początek tygodnia w Finlandii nie należy do najmroźniejszych, zdecydowanie zimniej będzie w czasie weekendu, gdy toczyć się będzie rywalizacja. Synoptycy zapowiadają, że temperatura w ciągu dnia ma spadać poniżej minus 10 stopni Celsjusza, ale wrażenie zimna potęgować będzie wiatr. I choć takie warunki mogą nie zachęcać do uprawiania sportu to akurat Justyna Kowalczyk przyznaje, że lubi startować na mrozie.
- Choć jestem zmarzluchem, to akurat w czasie startów w mroźnych warunkach czuję się dobrze – tłumaczy zawodniczka na swojej stronie internetowej.

>>> Puchar Świata w Kuusamo: "Królowa Mrozu" nie może się doczekać zawodów

Justyna Kowalczyk obserwuje także przygotowania swoich rywalek. Polka tak komentuje rywalizację w drużynie Norweżek pomiędzy Marit Bjoergen i Therese Johaug

- Z roku na rok oczekiwania, że Therese zajmie miejsce Marit, są coraz mocniejsze. I co roku jeździmy na otwarcie Pucharu Świata, a tam wygrywa Marit. Nie widziałam Therese, widziałam tylko jej wyniki z Beitostoelen, gdzie wygrała z Marit z podobną przewagą jak rok temu. Na pewno Johaug będzie mocna na trudnych trasach w Soczi. Rosjanka Julka Czekaliewa będzie w okolicach podium w każdym biegu łyżwowym. W górę idą Niemki z Nicole Fessel na czele, bardzo mocne są teraz Finki, tylko nie wiem, czy już są blisko szczytu formy, czy jeszcze podkręcą. Ale ja uważam, że faworytka jest jedna - Bjorgen - mówi Kowalczyk w rozmowie z portalem sport.pl.

Przed Polką najważniejszy sezon w karierze i jedno co może martwić to bardzo duży problem ze zdrowiem Kowalczyk. Z obozu naszej zawodniczki dochodza informację, że gdy Justyna Kowalczyk zaczyna biec techniką dowolną, czuje potworny ból mięśnia piszczelowego. – To bardzo duży problem - przyznaje w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" lekarz Kowalczyk, Robert Śmigielski. Miejmy nadzieję, że do zawodów ból będzie mniejszy, bo jak twierdzi sama zawodniczka na pewno nie zniknie i ona już właściwie przyzwyczaiła się z nim żyć.
Trasy narciarskie w Kuusamo są już przygotowane i czekają na najlepsze zawodniczki. Justyna oczywiście sprawdza je i trenuje. A to już ostatnie zajęcia i dni przed inauguracją , pierwsze zawody w piątek i będzie to sprint stylem klasycznym.

Początek zawodów w piątek o godzinie 12.15.

(ah, oficjalna strona Justyny Kowalczyk, sport.pl)