Przed zawodami w Berlinie Polacy zajmowali pierwsze miejsce rezerwowe w olimpijskim rankingu. W stolicy Niemiec Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański (obaj LKS Poroniec Poronin) i Zbigniew Bródka (UKS Błyskawica Domaniewice) pojechali jednak bardzo dobrze, uzyskali czas 3.43,81, wyprzedając największych rywali w walce o igrzyska - Niemców i Francuzów. Przegrali tylko z Holendrami - 3.41,46 i Koreańczykami 3.41,92.
- Plan został wykonany - dodał Kmiecik. Jak wyjaśnił, pewność, że jego ekipa pojedzie do Soczi zyskał dopiero po zakończeniu biegu z udziałem Francuzów.
Bródka natomiast przyznał, że pewny olimpijskiego awansu był już po biegu Polaków. "To był nasz najlepszy przejazd w Europie" - powiedział. Za decydujący czynnik, który przesądził o sukcesie, uznał "równą dyspozycję wszystkich trzech zawodników", co pozwoliło przejechać bieg bardzo dobrze technicznie i taktycznie "od początku do końca".
Kmiecik uznał wyniki osiągnięte przez Polaków w Berlinie za dobry prognostyk przed igrzyskami w Soczi: "Jest super, bo przecież wczoraj Zbyszek był drugi ze stratą jedynie 0.03 do zwycięzcy". Zastrzegł, że każdy start jest trochę inny. "Jest ogromna rywalizacja na 1500 metrów. Na innych dystansach wcale nie jest łatwiej. Ale już któryś raz jesteśmy na podium, dlatego mamy prawo myśleć o najwyższych miejscach" - powiedział.
Nawiązując do dobrych wyników ekipy kobiecej, Bródka zauważył, że ekipy męska i żeńska "napędzają się wzajemnie".
Kmiecik zwrócił natomiast uwagę, że w Polsce nadal nie ma hali do całorocznych treningów. "W tej chwili dajemy sobie radę i wyniki są super, ale to się może szybko skończyć z powodu braku następców" - ostrzegł. Jak zaznaczył, polska młodzież trenuje o połowę krócej niż zawodnicy z innych krajów, bo "w Polsce tory łyżwiarskie działają tylko trzy miesiące".
W sobotę świetnie zaprezentowała się również Katarzyna Bachleda-Curuś (LKS Poroniec Poronin), która zajęła drugie miejsce na 1500 m z bardzo dobrym czasem 1.55,93. Na 10. pozycji uplasowała się Luiza Złotkowska (obie LKS Poroniec Poronin) - 1.58,42, a 17. była Natalia Czerwonka (MKS Cuprum Lubin) - 1.59,56. Wygrała Holenderka Ireen Wuest - 1.55,33.
W piątek drugie miejsce na 1500 m zajął Bródka. Dokończenie zawodów - w niedzielę.
Wyniki sobotnich konkurencji:
Mężczyźni:
1000 m
1. Mo Tae-Bum (Korea Płd.) 1.09,50
2. Michel Mulder (Holandia) 1.09,52
3. Shani Davis (USA) 1.09,59
grupa B
1. Thomas Krol (Holandia) 1.09,88
...
9. Maciej Biega (Polska) 1.11,72
Klasyfikacja PŚ po 4 z 6 zawodów:
1. Shani Davis (USA) 370 pkt
2. Michel Mulder (Holandia) 232
3. Denis Kuzin (Kazachstan) 191
...
46. Maciej Biega (Polska) 1
Wyścig drużynowy
1. Holandia 3.41,46
(Douwe de Vries, Jan Blokhuijsen, Jorrit Bergsma)
2. Korea Płd. 3.41,92
(Kim Cheol-Min, Lee Seung-Hoon, Joo Hyung-Joon)
3. Polska 3.43,81
(Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański)
Klasyfikacja PŚ po 3 z 4 zawodów:
1. Holandia 300 pkt
2. Korea Płd. 220
3. USA 190
4. Norwegia 165
5. Polska 145
Kobiety:
500 m
1. Olga Fatkulina (Rosja) 37,92
2. Wang Beixing (Chiny) 37,96
3. Heather Richardson (USA) 38,00
Klasyfikacja PŚ po 8 z 12 zawodów:
1. Lee Sang-Hwa (Korea Płd.) 700 pkt
2. Olga Fatkulina (Rosja) 510
3. Heather Richardson (USA) 490
1500 m
1. Ireen Wuest (Holandia) 1.55,33
2. Katarzyna Bachleda-Curuś (Polska) 1.55,93
3. Lotte van Beek (Holandia) 1.56,28
...
10. Luiza Złotkowska (Polska) 1.58,42
17. Natalia Czerwonka (Polska) 1.59,56
grupa B
1. Jorien ter Mors (Holandia) 1.54,88
...
17. Katarzyna Woźniak (Polska) 2.03,36
Klasyfikacja PŚ po 4 z 6 zawodów:
1. Ireen Wuest (Holandia) 280 pkt
2. Brittany Bowe (USA) 244
3. Lotte van Beek (Holandia) 230
4. Julia Skokowa (Rosja) 178
5. Katarzyna Bachleda-Curuś (Polska) 161
...
11. Luiza Złotkowska (Polska) 112
23. Natalia Czerwonka (Polska) 49
ps