Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 16.05.2014

Godziwa płaca minimalna

Zdaniem przedstawicieli związków zawodowych, płaca minimalna to sposób na walkę z nadużyciami i wyzyskiem na rynku pracy. Pracodawcy jednak ostrzegają, że jej podwyższenie zwiększy bezrobocie i szarą strefę.
Godziwa płaca minimalnaflickr.com/scoobie1993
Posłuchaj
  • 16.05.14 Jeremi Mordasiewicz: „Powinniśmy zwalczać patologię, gdy umowy cywilno-prawne zastępują umowę o pracę”

Największym problemem na polskim rynku pracy jest ilość terminowych umów o pracę, oraz umów cywilno-prawnych. Pod tym względem jesteśmy niechlubnym rekordzistą Unii Europejskiej.

Umowy o pracę kosztują więcej

Wysokie koszty, to główny powód niechęci pracodawców do podpisywania umów o pracę. Podatki i składki na ubezpieczenie społeczne powodują, że pracodawcy często nie mają wyboru i są zmuszeni do zatrudniania pracowników na umowy śmieciowe.

– Na przykład, jeśli właściciel warsztatu samochodowego zatrudni ludzi na umowę o pracę, będzie płacił uczciwie składki na ubezpieczenia społeczne, podatki i będzie wystawiał rachunki swoim klientom, to jego koszty są dwa razy wyższe, niż kogoś, kto dokonuje napraw zatrudniając ludzi na czarno – powiedział w PR24 Jeremi Mordasiewicz z Konfederacji Pracodawców Lewiatan.

Słaba pozycja pracowników

Do podpisywania umów o pracę pracodawców zniechęca także nadmiar regulacji, które pierwotnie miały chronić prawa pracowników. Rozwiązania te nie wzmocniły jednak pozycji pracownika w relacji z pracodawcą.

– Umowy o pracę, szczególnie te na czas nieokreślony są mało elastyczne, istnieje problem ze zwolnieniem pracownika. Natomiast sami pracownicy nie mają żadnej mocnej karty przetargowej w stosunkach z pracodawcą. Pracownik może się zgodzić na przedstawione warunki albo zrezygnować – podkreślał Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych.

Dziś płaca minimalna w Polsce wynosi 1680 złotych miesięcznie, czyli około 10 złotych za godzinę. Ten przepis obowiązuje jednak wyłącznie osoby, które maja podpisaną umowę o pracę. W przypadku umów cywilno-prawnych nie ma ustalonej żadnej minimalnej stawki. Rozwiązaniem może być ujednolicenie rynku, dzięki czemu więcej osób będzie zatrudnionych na umowy o pracę.

– Część pracowników jest niezwykle „sztywnych”. Nie tylko nie można ich zwolnić, ale nawet zmniejszyć im wynagrodzenia, jeśli ich wydajność spadnie. To społeczni inspektorzy pracy, działacze związkowi, osoby zbliżające się do emerytury, kobiety w ciąży. W związku z tym, resztę osób musi zatrudnić w 100 proc. elastycznie. Lepiej byłoby, gdyby wszyscy byli zatrudnieni na 50 proc. elastyczności. Jestem za stworzeniem elastycznego rynku pracy – stwierdził Jeremi Mordasiewicz, Gość PR24.

– Ujednolicenie rynku pracy może nastąpić albo poprzez wyrównanie standardów do dołu, lub do góry. Zgadzam się, że pewne formy zatrudnienia są zbyt mało elastyczne, ale w pierwszej kolejności powinniśmy zastanowić się nad obniżeniem liczby umów cywilno-prawnych, aby zaspokoić poczucie bezpieczeństwa – podkreślał Dominik Owczarek.

PR24/ Anna Mikołajewska