Przeciwnicy nowych zasad działalności dziennikarzy w Sejmie – część środowiska medialnego, a także sejmowej opozycji – uważają, że proponowane zmiany są krokiem w kierunku ograniczania wolności słowa. Innego zdania jest Grzegorz Jankowski.
– Powinno nastąpić ucywilizowanie zasad funkcjonowania dziennikarzy w parlamencie – przekonywał, wskazując przy tym na przykład niemieckiego Bundestagu. – Tam nie widać tłumu dziennikarzy w sweterkach i golfikach. Nie ma dziennikarskiej młodzieży, która biega po parlamencie. W Polsce wygląda to inaczej – oceniał dziennikarz Superstacji.
Od lewej: Mariusz Staniszewski, Łukasz Warzecha i Grzegorz Jankowski; Foto: PR24/JW
W opinii Grzegorza Jankowskiego, dobrym zjawiskiem byłaby także profesjonalizacja zawodu korespondenta sejmowego. – Na Zachodzie są dziennikarze, którzy specjalizują się w sprawozdawczości parlamentarnej. Tego typu praca jest dla nich ukoronowaniem kariery – podkreślał gość Polskiego Radia 24.
Z kolei Mariusz Staniszewski zauważył, że „podobne pomysły zmian pojawiały się już w poprzedniej kadencji”. – Wtedy Prawo i Sprawiedliwość mocno protestowało, posłowie przekonywali o zamachu na wolność słowa. Rządzący zawsze będą chcieli, mówiąc eufemistycznie, skanalizowania pracy dziennikarzy sejmowych, a opozycja zawsze będzie oponowała w tej kwestii – tłumaczył publicysta, dodając że już teraz są zwyczaje, których dziennikarze ściśle przestrzegają. – Nie ma np. atakowania polityków w stołówce, kiedy jedzą. Nowe obostrzenia będą traktowane jako restrykcje – pointował Mariusz Staniszewski.
W świetle nowych przepisów, każda redakcja będzie mogła mieć dwóch korespondentów sejmowych.
Dziennikarze rozmawiali także o kondycji mediów w kraju i za granicą.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji Szukając dziury w całym był Łukasz Warzecha.
Polski Radio 24/mp
Szukając dziury w całym w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
Data emisji: 15.12.16
Godzina emisji: 19.20