Jak przypomniała Zofia Gońda-Sobczak roszczenia do obu nieruchomości skupił przebywający w areszcie mecenas Robert N. - Sytuacja zwykle wyglądała podobnie: mecenas Robert N. zgłaszał się do osób mających dokumenty potwierdzające, że są one spadkobiercami, a następnie przekonywał ich, że z owymi budynkami będą się z pewnością wiązały problemy. Ponieważ były to głównie osoby starsze udawało mu się ich przekonać a następnie za niewielkie pieniądze wykupić. Wówczas zgłaszał się on do miasta, aby wszcząć postępowanie zwrotowe – powiedział gość audycji.
Największy dramat rozgrywał się jednak w kwestii lokatorów. - Osoba nabywająca daną nieruchomość starała się ich szybko pozbyć, drastycznie podnosząc stawki czynszów. Celem takiego działania było oczyszczenie kamienic z lokatorów, aby po przeprowadzonych remontach móc zamienić daną nieruchomość w przynoszący większe dochody apartamentowiec – tłumaczyła Zofia Gońda-Sobczak. - Taka przyszłość czekałaby z pewnością Poznańską 14 i Marszałkowską 43, gdyby w trakcie nie wybucha afera reprywatyzacyjna – dodała.
Zwroty kamienic przy ulicy Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43 znajdą się w najbliższym czasie pod lupą Komisji Weryfikacyjnej, badającej warszawskie reprywatyzacje. 30 sierpnia odbędzie się rozprawa dotycząca zwrotu Poznańskiej 14, na 6 września zaplanowano rozprawę w sprawie reprywatyzacji Marszałkowskiej 43.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/kawa
____________________
Data emisji: 7.08.17
Godzina emisji: 16.45