Paweł Adamowicz bez konsultacji z kierownictwem Platformy Obywatelskiej ogłosił, że zamierza startować po raz szósty na prezydenta Gdańska.
Jak stwierdził Sylwester Latkowski, Adamowicz „wcale nie zaskoczył członków PO”. - Jak mówią ludzie w Trójmieście, został on wywołany do tablicy i ponieważ nie chciał być rozegrany, zrobił ten krok - nie chciał być ogranym przez tzw. młode wilczki - bo tak nazywani są jego konkurenci z Platformy – wyjaśnił gość.
Jego zdaniem, Paweł Adamowicz „wykorzystał dotacje z Unii Europejskiej, przez co miasto wygląda dobrze”. - Stąd też mieszkańcy mogą nie chcieć zmiany skoro miasto tak się rozwija. Inną sprawą jest jednak to, że część mieszkańców jest zmęczona obecną sytuacją. Nie da się bowiem zbudować czegoś bez przejścia pewnego układu. Musi być konkretna firma, konkretny architekt – mówił Latkowski.
Wyjaśnił, że „każda władza, która długo trawa – nawet gdy jest najlepsza - ma jedną wadę”. – Taka władza przestaje myśleć kryteriami „co zmienić”, a myśli „jak utrwalić układ, w którym dobrze się jej żyje”. Jedynym celem Adamowicza jest utrzymanie status quo, miejsca, w którym tkwi – podsumował Latkowski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 23.02.18
Godzina emisji: 14:15