Białostocki oddział IPN wydał album "W godzinie próby" poświęcony żołnierzom podziemia niepodległościowego na Białostocczyźnie po 1944 roku i ich losom.
To pierwsza kompleksowa publikacja na ten temat, choć nie prezentuje całości zagadnienia. Autorkami albumu są trzy pracownice IPN w Białymstoku: Anna Chmielewska, Jolanta Drozdowska i Justyna Gogolewska. Album dedykowano byłemu prezesowi IPN Januszowi Kurtyce, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.
Wydawnictwo pokazuje wybrane postaci żołnierzy podziemia niepodległościowego, ich działalność i powojenne losy: dokumenty, fotografie, materiały, które są w zbiorach IPN w Białymstoku i Warszawie. Zaprezentowano m.in. materiały na temat V i VI Brygady Wileńskiej Armii Krajowej (największe zgrupowania partyzanckie w północno-wschodniej Polsce), I Brygady Podlaskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, III Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na Białostocczyźnie, a także oddziałów Aleksandra Kowalewskiego "Bębna", Kazimierza Kamieńskiego "Huzara", Michała Bierzyńskiego "Sępa" czy Romualda Rajsa "Burego"
Jedna z autorek albumu, Justyna Gogolewska, przypomniała, że w czasach PRL o partyzantach, żołnierzach podziemia niepodległościowego ówczesna władza "konsekwentnie rozpowszechniała fałszywe informacje". - Przedstawiano ich jako pozbawionych zasad moralnych bandytów walczących o dobra materialne, gnębiących miejscową ludność. Oskarżano o współpracę z Niemcami, organizowano pokazowe procesy kończące się wyrokami długoletniego więzienia, a nierzadko wyrokami śmierci - mówi Gogolewska.
W albumie dominują fotografie i różne dokumenty dotyczące działalności podziemia w północno-wschodniej Polsce w latach 1944-57. Opisywana jest jego struktura w terenie, zakres i formy działalności. Są też dokumenty i informacje o prześladowaniach, jakim byli poddawani działacze podziemia po wojnie: represje przez UB, zwolnienia z pracy, podsłuchy.
W części drugiej zaprezentowano biografie piętnastu wybranych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Ukazują one różnorodność losów i postaw ludzi, którzy w 1944 podjęli decyzję o trwaniu w oporze wobec systemu komunistycznego oraz skutki tej deklaracji. Na podstawie raportów bezpieki oraz dokumentów podziemia można zaobserwować dramatyzm wyborów politycznych, ideowych i moralnych żołnierzy konspiracji zbrojnej. Lektura dokumentów dostarcza wiedzy o tym, jaką cenę płaciło się za wierność ideałom, za sprzeciw wobec nowych, narzuconych władz, za walkę o suwerenność. W tej części można znaleźć biogramy żołnierzy, którzy za działalność niepodległościową zostali skazani na karę śmierci czy wieloletnie więzienie, a po wyjściu na wolność byli nieustannie inwigilowani, nieraz pozbawiani pracy, szantażowani.
Niektóre postaci podziemia niepodległościowego na Białostocczyźnie są niejednoznacznie postrzegane w regionie. Chodzi przede wszystkim o kpt. Romualda Rajsa "Burego", którego oddział na przełomie stycznia i lutego 1946 roku dokonał pacyfikacji kilku wsi podlaskich wsi, zamieszkanych przez ludność białoruską i rozstrzelania grupy miejscowych furmanów.
Zginęło wówczas 79 (według IPN, które prowadziło śledztwo w sprawie pacyfikacji) lub 82 (według rodzin zmarłych) osób. Pomnik im poświęcony stoi na cmentarzu w Bielsku Podlaskim. Zdarzenia te starają się nagłaśniać rodziny ofiar, które podkreślają m.in. że po wojnie Romualda Rajsa zrehabilitowano i jego rodzina otrzymała odszkodowanie, a ich starania o zadośćuczynienie wciąż są bezskuteczne.
(p.d)
![''](http://static.polskieradio.pl/0632ce9e-d545-439a-a8d9-8e77aa2f5a8c.file)