Polskie Radio
migrator migrator
09.11.2009
Scenariusz jak teledysk MTV
Od dwóch tygodni na dużym ekranie możemy oglądać film Pawła Borowskiego „Zero”. Gościem Ryszarda Jaźwińskiego w magazynie „Trójkowo, filmowo” był aktor - Krzysztof Czeczot.
Akcja filmu dzieje się w wielkim, bliżej nieokreślonym mieście. Losy kilkunastu bohaterów poznajemy fragmentarycznie. Z pozoru nic ich nie łączy. W rzeczywistości ich drogi krzyżują się. Dzięki temu widz, na podstawie kolejnych, często zaskakujących scen, ma szansę odtworzenia wszystkich elementów układanki.
Zdaniem Krzysztofa Czeczota, który w filmie wcielił się w postać młodego chłopaka, jest to pierwszy polski film, który zrealizowany został ze światowym podejściem do kina. - Sam scenariusz był nietypowy, bo został rozpisany na ponad 200 scen. Jak czytałem ten tekst, miałem wrażenie, że czytam potężny teledysk MTV- wyjaśnia Krzysztof Czeczot.
W filmie wystąpiło 44 aktorów i ponad 200 statystów. Kompletowanie takiej ekipy zajęło Pawłowi Borowskiemu prawie pół roku. Okres zdjęciowy trwał 34 dni. Premiera kinowa filmu miała miejsce 23 października.