Dziennikarz jest zdania, że najlepsze wrażenie robił, gdy nie było go widać, a jedynie słychać. - Jeżeli chodzi o film, to jestem mistrzem offu. Uważam, że jestem natchnionym komentatorem obrazu filmowego, czemu dałem wyraz w "Dzienniku telewizyjnym" - mówi Jacek Fedorowicz. Satyryk przekonuje , że jego talenty - aktorski i radiowy - nawzajem się wykluczały.
- Byłem potwornie pracowity, typowy kujon, który stara się wycisnąć z siebie ślad talentu. Nawet doprowadziłem do tego, że nagrałem płytę z czterema piosenkami, nie mając słuchu muzycznego - wspomina.
Gość Michała Nogasia przyznaje, że osiadł na dłużej w radiu, bo... był bardzo dobry. W programie mówił o tym, kto pomógł mu zaistnieć na antenie oraz jaka była jego rada odnośnie rozmowy ze społecznym kontrolerem ruchu.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Gość: Jacek Fedorowicz (dziennikarz, satyryk, felietonista, z wykształcenia malarz, autor książki "Będąc kolegą Kierownikiem")
Data emisji: 7.07.2015
Godzina emisji: 21.09
sm/mk