W wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" z 25 września br. Jarosław Kaczyński obarczył liderów Platformy Obywatelskiej odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską i usunięcie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Zapowiedział, że nie poda ręki ani prezydentowi Komorowskiemu, ani premierowi Tuskowi.
– Trudno jest mi komentować te słowa – powiedział prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta do spraw historii i dziedzictwa narodowego. Historyk dodał, że trauma żałobna, w jakiej z pewnością wciąż znajduje się Jarosław Kaczyński, mogłaby być częściowym usprawiedliwieniem. – Niemniej prezes Kaczyński jest też uczestnikiem życia publicznego i takie słowa w ogóle nie powinny paść – dodał.
Jak zapewnił prof. Nałęcz, prezydent Komorowski nie zamierza w żaden sposób reagować, poprosił też swoich współpracowników, aby powstrzymywali się w komentowaniu tej sprawy.
- Nie podanie ręki to sytuacja wyjątkowa, zachodzi wobec osób, co do których mamy wyjątkowe zastrzeżenia i nawet wtedy bardzo rzadko się zdarza – podkreśliła Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. Jej zdaniem podobne zachowanie wobec prezydenta, wybranego w demokratycznych wyborach, jest objawem złego wychowania i wielkiego braku szacunku dla urzędu prezydenta.
Krystyna Łybacka z SLD jednoznacznie sprzeciwiła się podobnemu zachowaniu w życiu politycznym. - Prezes Kaczyński powinien pamiętać, że współpraca z prezydentem to nie kwestia prywatnego odniesienia się do prezydenta, ale konstytucyjny obowiązek – stwierdziła i dodała, że kulturalni ludzie, nawet gdy nie pałają do siebie sympatią, podają sobie ręce.
- Dla mnie to jest trochę gest operetkowy – stwierdził prof. Andrzej Rychard, socjolog. Jego zdaniem słowa te w ustach bezpośredniego konkurenta Bronisława Komorowskiego o fotel prezydenta mogą być odbierane jako kwestionowanie wyboru dokonanego przez obywateli.
W obronie polityków Prawa i Sprawiedliwości stanął poseł tej partii Adam Rogacki twierdząc, że do tej pory żaden z nich nie okazał prezydentowi Komorowskiemu braku szacunku. Natomiast prezes Kaczyński jest w wyjątkowej sytuacji i należy mu się zrozumienie.
Jakie znaczenie w całej sprawie ma krzyż przed Pałacem Prezydenckim i katastrofa smoleńska?
Posłuchaj, co mają do powiedzenia nasi słuchacze i eksperci: prof. Andrzej Rychard, socjolog, Adam Rogacki poseł PiS, Krystyna Łybacka z SLD i prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta ds. historii i dziedzictwa narodowego.
Czy są powody, by nie podawać ręki prezydentowi?
Za - 29%
Przeciw - 71%
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać codziennie, od poniedziałku do czwartku, tuż po godz. 12.00.
(asz)