- Okres przedwyborczy okazał się dobry na zgłoszenie projektu ustawy o związkach partnerskich, bo przynajmniej politycy PO zaczynają zabierać głos i klarować swoje stanowisko w tej sprawie. Kolejnym sukcesem będzie, jeśli zaczną z nami rozmawiać - powiedział Krystian Legierski z partii Zieloni 2004 .
Krystian Legierski, członek Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich, współtwórca projektu ustawy, powiedział, że prace nad nią rozpoczęły się dwa lata temu. Zostały do nich zaproszone wszystkie partie polityczne, włączył się jedynie Sojusz Lewicy Demokratycznej, Prawo i Sprawiedliwość nie było zainteresowane, a pozostałe zignorowały. – Nie ma między środowiskami gejowsko-lesbijskimi ani osobami, żyjącymi w konkubinatach żadnego kontaktu z PO, politycy składają deklaracje, ale nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistych gestach czy współpracy - podkreślił.
Ponieważ zgłaszany projekt dotyczy zarówno osób homoseksualnych, jak i heteroseksualnych, powinien on interesować polityków sprawujących władzę. - W Polsce jest bardzo duża rzesza osób, które żyją w tak zwanych konkubinatach, a które nie otrzymują żadnej ochrony ze strony państwa - stwierdził.
Stefan Niesiołowski (PO), wicemarszałek Sejmu powiedział, że obecnie obowiązujące prawo jest wystarczające, a w Polsce nie ma żadnej dyskryminacji. – Homoseksualiści chcą się przedstawiać jako ofiary dyskryminacji podczas, gdy u nich samych z tolerancją jest średnio - powiedział polityk.
W rozmowie z Kubą Strzyczkowskim dodał, że w obrębie już istniejących zapisów prawa można wprowadzić niezbędne regulacje. – Jeśli chodzi o kwestie materialne, ekonomiczne, to byłbym za rozwiązaniami idącymi na rękę takim osobom. Ale jestem przeciwny temu, by drogą małych kroków zalegalizować małżeństwa homoseksualistów – powiedział.
Zdaniem prof. Jana Hartmana, filozofa i bioetyka, projekt ustawy o związkach partnerskich to krok we właściwym kierunku. - Natomiast ta ustawa nie rozwiązuje kwestii równych praw osób hetero i homoseksualnych, co teoretycznie gwarantuje konstytucja – powiedział. Jego zdaniem osoby homoseksualne wciąż potrzebują ustawy ekwiwalentnej, pozwalającej zawierać związki równorzędne z małżeńskimi.
W audycji wypowiadali się także: prof. Bogdan Wojciszke, psycholog, Sławomir Kopyciński SLD, Urszula Krassowska, dyrektor działu badań społeczno-politycznych w TNS OBOP.
Aby wysłuchać całej audycji z udziałem słuchaczy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
* W sondażu przeprowadzonym 24 maja dla "Gazety Wyborczej" za uchwaleniem ustawy o związkach partnerskich opowiedziało się 54 proc. respondentów, 41 proc. było przeciw. Za możliwością zawierania małżeństw homoseksualnych opowiedziało się 27 proc. respondentów, przeciw 68. Przeciwko prawu do adopcji dla związków jednopłciowych było 90 proc. badanych, a 7 proc. za.
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po godz. 12.00.