Dzienniki - pisane od dziewiątego roku życia aż do śmierci - to najintymniejszy z wszystkich tekstów Agnieszki Osieckiej. I choć w wielu swoich wierszach, z właściwą sobie lekkością, przemycała prywatny ton, dopiero tutaj wolna jest od jakiejkolwiek cenzury wobec samej siebie. Do bólu szczera, prawdziwa, a tym samym dla wielu czytelników kontrowersyjna. Zgodnie z życzeniem samej Poetki, dzienniki ukażą się dopiero wtedy, kiedy już jej nie będzie. Książka w sprzedaży ukaże się 8 października.
- Ja pierwszy raz ujrzałam dzienniki dosłownie kilka dni po śmierci mamy - zdradza córka Osieckiej i dyrektor Fundacji Okularnicy, Agata Passent. - Już wtedy wiedziałam, że upłynie dużo czasu, zanim będziemy psychicznie i mentalnie gotowi na ich publikację - dodaje. Nie przez przypadek w najbliższych latach ukażą się tylko tomy obejmujące okres do 1958 roku. Na kolejne trzeba będzie poczekać ze względu na ochronę prywatności osób żyjących.
Więcej o dziennikach Agnieszki Osieckiej w nagraniu audycji "Wybieram Dwójkę". Katarzyna Nowak gościła również Jacka Wakara, który recenzował nowe spektakle warszawskich teatrów (m.in. "Listy na wyczerpanym papierze", do tekstów Osieckiej i Jeremiego Przybory, w Tatrze Polskim), oraz Ewę Szczecińską, która opowiedziała o wydarzeniach trwającej "Warszawskiej Jesieni". Byliśmy też na konferencji prasowej 29. Warszawskiego Festiwalu Filmowego, gdzie Monika Pilch rozmawiała z dyrektorem imprezy Stefanem Laudynem oraz reżyserem Janem Kidawą Błońskim.