Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 10.12.2013

Macierewicz: będzie zażalenie na decyzję prokuratury ws. śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej

Szef zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział złożenie do sądu zażalenia na decyzję prokuratury o umorzeniu dwóch śledztw ws. Smoleńska. Chodzi m.in. o fałszowanie zapisów czarnych skrzynek Tu-154M.
Przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej.Przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej.PAP/Tomasz Gzell

To odpowiedź na wtorkowe informacje "Gazety Wyborczej" o umorzeniu dwóch śledztw po zawiadomieniach parlamentarnego zespołu, którym kieruje Macierewicz. Chodziło o podejrzenie manipulowania przy nagraniach zapisów z rejestratorów lotu tupolewa, a także ewentualnego "zaniechania starań o właściwe zabezpieczenie szczątków" Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r.

Zobacz specjalny serwis: KATASTROFA SMOLEŃSKA >>>
Według "GW", prokuratura uznała na początku listopada, że czarne skrzynki tupolewa nie zostały sfałszowane, a polska dyplomacja zrobiła wszystko, by odzyskać wrak Tu-154M.
Macierewicz uznał decyzję prokuratury za skandaliczną. - Uważamy tę decyzję za skandaliczną, świadczącą o tym, że prokuratura realizuje polityczne zamówienie rządu Donalda Tuska, tak znakomicie upostaciowane w słynnym zdjęciu, w którym dwaj panowie dochodzą do porozumienia i cieszą się z tego porozumienia - powiedział polityk na wtorkowej konferencji prasowej.
Szef zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej przekonywał, że zapisy czarnych skrzynek tupolewa zostały sfałszowane.

>>>Prof. Cieszewski - ekspert Macierewicza - wystąpił do IPN o autolustrację>>>
Według niego, świadczą o tym ekspertyzy sporządzone na podstawie zapisu rejestratora lotu Tu-154M przez różne instytucje, m.in. rosyjski MAK, który badał katastrofę smoleńską, rosyjską służbę bezpieczeństwa FSB, czy polski Instytut Ekspertyz Sądowych. - Chodzi o zapis tej samej czarnej głosowej skrzynki i ten zapis różni się między sobą i to w skali od kilkunastu do 90 sekund w zależności od tego, jacy eksperci to badali. Prokuratura w ogóle do tej istoty problemu się nie odnosi - mówił Macierewicz.
Na zarzuty Macierewicza o fałszowanie nagrań czarnych skrzynek już w czerwcu odpowiadał działający przy kancelarii premiera i kierowany przez Macieja Laska zespół do wyjaśniania opinii publicznej przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej. Eksperci zapewniali, że zapisy rejestratorów lotu tupolewa są zgodne i oryginalne.

pp/PAP

Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach>>>