Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Zabłocka 10.01.2014

Lubuskie: strażak ochotnik podejrzany o zlecanie podpaleń

Policjanci zatrzymali cztery osoby za podpalania stogów i stodoły w okolicy Przytocznej. Wśród nich jest strażak ochotnik.
Zatrzymanie podpalaczypolicja.gov.plZatrzymanie podpalaczy/policja.gov.pl

Zatrzymani są w wieku 17 - 18 lat i pochodzą z niewielkiej miejscowości w okolicy Przytocznej. Trzech z nich usłyszało zarzuty podpalenia, natomiast czwarty podżegania do tego przestępstwa. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Do pierwszego z pożarów doszło latem ubiegłego roku. Od tego czasu strażacy wielokrotnie wyjeżdżali do stogów i stert słomy płonących w tej okolicy. Śledczy szybko stwierdzili, że pożary były wzniecane celowo.  Zlecał je strażak, który brał udział w ich gaszeniu za co otrzymywał pieniądze. Dzielił się nimi z podpalaczami, kupując im alkohol.

- Analizując fakty policjanci ustalili, że młodzi ludzie podkładali ogień na zlecenie ochotnika ze straży pożarnej. Ten następnie brał udział w akcjach gaśniczych otrzymując za to pieniądze. Otrzymanymi sumami dzielił się z podpalaczami, kupując im alkohol - wyjaśnił rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.

Policjanci ustalili, że w podobny sposób sprawcy działali m.in. podczas pożaru słomy, który miał miejsce w Wigilię ubiegłego roku, a jeden z podejrzanych 5 stycznia tego roku podpalił wypełnioną słomą stodołę. Ten pożar spowodował straty w wysokości 180 tys. zł.

Śledczy nadal pracują nad tą sprawą, nie wykluczają bowiem poszerzenia listy zarzutów wobec podejrzanych, a także kolejnych zatrzymań.

PAP/iz