Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 17.01.2014

Łódź: potrącił pijaną ciężarną. Nie dostał zarzutów

Kierowca, który w sylwestrową noc w Łodzi potrącił pijaną kobietę w dziewiątym miesiącu ciąży - nie usłyszał zarzutów. 67-letni łodzianin został przesłuchany w prokuraturze w charakterze świadka.
Łódź: potrącił pijaną ciężarną. Nie dostał zarzutówpolicja.gov.pl

Z jego zeznań wynika, że kilkanaście minut po północy wracał z żoną i wnuczkiem z pokazu sztucznych ogni. Na ulicy Wojska Polskiego natknął się na grupę kilkunastu agresywnie zachowujących się osób, które z kijami bejsbolowymi podeszły do samochodu. Uderzały w maskę i szarpały za klamki. Jak relacjonuje rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania, kierowca zaczął wolno jechać do przodu. Zatrzymał się dopiero kilkaset metrów dalej, bo dopiero wtedy poczuł się bezpiecznie. Mężczyzna przyznał, że gdy jechał, w pewnym momencie poczuł pod tylnym prawym kołem jakąś przeszkodę. Nie przypuszczał jednak, że mogło to być ludzkie ciało.
Ranną 31-letnią kobietę przewieziono do szpitala, gdzie zmarła. Niedługo potem zmarło także jej - urodzone przez cesarskie cięcie - dziecko.
Badanie wykazało, że kobieta była pijana - miała ponad dwa promile alkoholu we krwi.
Sprawa ewentualnego napadu pijanych mężczyzn na kierowcę została wyodrębniona do osobnego postępowania.

(TVN24/x-news)

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to