Żona Billa Clintona nie podjęła jeszcze decyzji, czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2016 roku. Demokraci nie mają jednak wątpliwości, że byłaby najlepszym kandydatem tej partii. Aż 73% z nich chciałoby, aby wystartowała w wyścigu do Białego Domu. Na drugim miejscu jest wiceprezydent Joe Biden. Ma on jednak do Clinton aż 60 punktów procentowych straty.
Wśród republikanów kilku kandydatów ma zbliżone szanse. Do tej grupy należą senator Paul Ryan, gubernator New Jersey Chris Christie oraz były gubernator Florydy Jeb Bush. Startowi tego ostatniego sprzeciwia się jego matka - była pierwsza dama USA Barbara Bush. Jak mówi, w ostatnich kilkudziesięciu latach Ameryką rządziło już dwóch Bushów i na razie wystarczy.
Wielki powrót?
Hillary Clinton doskonale wie, jak wygląda życie w Białym Domu. 67-latka spędziła tam osiem lat, kiedy prezydentem Stanów Zjednoczonych był jej mąż - Bill. W 2008 roku Clinton przegrała wyścig z Barackiem Obamą o nominację prezydencką z ramienia Demokratów, mimo że na początku była faworytką. W latach 2009-2013 była 67. sekretarzem stanu USA.
IAR/polskieradio.pl/aj