Władze stanów Georgia, Alabama, Karolina Północna i Południowa oraz Missisipi ogłosiły stan pogotowia, a prezydent Barack Obama podpisał deklarację o dostarczeniu federalnej pomocy w Georgii.
Na najgorsze nastawiają się mieszkańcy Atlanty. W mieście opady śniegu paraliżują codzienne życie, dodatkowo w najbliższych godzinach spodziewany jest również atak burzy lodowej.
W sklepach spożywczych masowo wykupywano towary, późnym wieczorem półki świeciły pustkami:
Fot.PAP/EPA/ERIK S. LESSER
Władze z wyprzedzeniem zaczęły przygotowywać się na niesprzyjającą pogodę po krytyce, na jaką naraziły się kilka tygodni wcześniej. Niespodziewany atak zimy w regionie sparaliżował wówczas ruch na drogach w blisko półmilionowej Atlancie (w stanie Georgia) i sprawił, że ponad 11 tysięcy uczniów w Alabamie musiało spędzić noc w szkole.
W Karolinie Północnej pracownicy transportu publicznego rozlali blisko 8 mln litrów solanki na drogach. W północnej Georgii część dróg już jest nieprzejezdna z powodu opadów śniegu i pokrywającego drogi lodu. Na północy Alabamy w oczekiwaniu na obfite opady śniegu wiele dróg wyłączono z ruchu.
Zamknięte szkoły
W Teksasie we wtorek zamknięto setki szkół i firm. Na oblodzonych drogach kierowcy wiele godzin spędzają w gigantycznych korkach.
Tylko we wtorek odwołano ok. 1200 lotów krajowych i opóźniono kolejnych 1600. Wiadomo już, że w środę nie odbędzie się około 1700 rejsów.
W Chicago władze miasta poinformowały, że z powodu wciąż trwającej zimy stulecia, w lokalnym budżecie zaczyna brakować środków finansowych na walkę z mrozami.
CNN Newsource/x-news
<<<Zima zmroziła gospodarkę USA: mniejsza sprzedaż, produkcja>>>
IAR,PAP,kh
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)