Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 21.07.2014

Zmarła 11 osoba ranna w wypadku polskich pojazdów w Niemczech

Poinformowała o tym policja w Saksonii. Do wypadku na niemieckiej autostradzie A4 koło Drezna doszło w nocy z piątku na sobotę.
Polski mikrobus, w którym zginęło 9 osób, po czołowym zderzeniu z autokarem z OpolaPolski mikrobus, w którym zginęło 9 osób, po czołowym zderzeniu z autokarem z OpolaPAP/EPA/ROLAND HALKASCH

11 ofiara śmiertelna wypadku to pasażer polskiego mikrobusu.

W sobotę nad ranem polski autokar najechał na tył innego autobusu, po czym przebił. barierki, przejechał na przeciwny pas ruchu i staranował polski mikrobus. Większość ofiar śmiertelnych to pasażerowie mikrobusu.

W wyniku katastrofy zginęło na miejscu 9 osób a dwie, spośród najciężej poszkodowanych, zmarły w szpitalu. Ponad 60 osób zostało rannych. Poszkodowanymi przebywają w kilku szpitalach w okolicach Drezna.

O tragicznym wypadku w Niemczech - tu czytaj więcej>>>

Niemiecka policja ustala tymczasem przyczyny wypadku.

Śledczy nie potwierdzają doniesień, że kierowca zasnął na kierownicą. Podejrzewają jednak, że mężczyzna był przemęczony. Prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko kierowcy. Mężczyzna, który sam jest ranny, przebywa w szpitalu. Sobotni wypadek odbił się szerokim echem w niemieckich mediach. Podkreśla się, że to największa w ostatnich latach katastrofa na niemieckich drogach.

 

TVN24/x-news

Oświadczenie firmy Sindbad

Tymczasem w poniedziałek przedstawiciele firmy Sindbad, do której należał autokar, przerywali milczenie. Po trzech dniach od wypadku autokaru w Niemczech, należącego do opolskiego przewoźnika, spotkali się z mediami i przekazali informacje dotyczące zdarzenia.
Mówili między innymi o osobach, które były na pokładzie autokaru i uczestniczyły w tragicznym wypadku. Wśród nich było 2 kierowców, 1 pilot i 63 pasażerów. 64 poszkodowanych zostało wysłanych do szpitali. W sobotę placówkę opuściło 17 osób, w niedzielę - 8, a w poniedziałek wyjdzie 6.
Reprezentanci firmy Sindbad przekazali także informacje dotyczące dwóch kierowców, którzy na zmianę prowadzili autokar. Pierwszy z nich za kierownicą pojazdu zasiadł w Opolu, o godzinie 20.00 w piątek. Autokar prowadził do miejscowości Żarska Wieś na granicy polsko-niemieckiej. Tam zarządzono 50-minutowy postój. Drugi kierowca przejął kierownicę 23 minuty po północy. Do wypadku doszło około 1:45.
Kierowca, który prowadził autobus w chwili, gdy doszło do wypadku, ma 44 lata i w firmie Sindbad pracuje od 2006 roku. Jak zapewnia przewoźnik, ma ważne badania lekarskie i wszelkie uprawnienia do prowadzenia autokarów.

Firma mówiła, że autokar, którym podróżowali pasażerowie, przeszedł badania techniczne 8 lipca tego roku. Wyposażony był w system ABS, ASR i system kontroli trakcji. Został wyprodukowany przez firmę Setra. - To mercedes wśród tego typu pojazdów - stwierdził przedstawiciel firmy.
Przewoźnik zaznacza, że średni wiek pojazdów, należących do Sindbada, nie przekracza 3 lat. Przedstawiciele mówili, że firma posiada najnowocześniejszą flotę autokarową w tej części Europy.
W Dreźnie wciąż pracują dwaj przedstawiciele przewoźnika, którzy są w kontakcie z lokalnymi służbami oraz Ambasadą Polski w Berlinie. Koordynują oni przyjazdy rodzin do bliskich, którzy są w szpitalach. Zagwarantowano im bezpłatne zakwaterowanie.

Zobacz wiadomości Radia Kierowców>>>

mc

''