PAP
Petar Petrovic
23.07.2014
Konflikt o wybory w Indonezji. Pokonany kandydat na prezydenta zaskarży wyniki
Pokonany w wyborach prezydenckich w Indonezji były generał Prabowo Subianto zaskarży w Sądzie Konstytucyjnym wyniki głosowania z powodu masowych oszustw w procesie wyborczym - oświadczył przedstawiciel sztabu kandydata.
Sympatycy pokonanego kandydata na prezydenta Prabowo Subianto przygotowują się do protestówPAP/EPA/MAST IRHAM
Indonezyjska komisja wyborcza poinformowała, że gubernator Dżakarty Joko Widodo, nazywany "Jokowi", będzie kolejnym prezydentem kraju. O 6 punktów procentowych wyprzedził swego rywala z wyborów 9 lipca, Subianto.
"Jokowi" uzyskał nieco ponad 53 proc. głosów, a Prabowo Subianto prawie 47 proc. - poinformowano. Wyniki są bardzo zbliżone do sondażowych rezultatów opublikowanych w dniu głosowania.
Głosowanie pełne nadużyć?
Szef doradców prawnych byłego generała oświadczył, że rezultaty zostaną zaskarżone, choć wcześniej doradcy Subianto zapowiadali, że nie będą zwracać się do Sądu Konstytucyjnego w tej sprawie. Były generał odmawia uznania swej porażki, wycofał się też z procesu liczenia głosów. Twierdzi, że głosowanie było niesprawiedliwe i pełne nadużyć.
„Jedynie drobne nieprawidłowości”
W 240-milionowej Indonezji, w skład której wchodzi około 17 tys. wysp, komisja wyborcza potrzebowała dwóch tygodni na przeliczenie wszystkich głosów. Frekwencja wyniosła 71 procent, nieco mniej niż w 2009 roku. Według obserwatorów wybory prezydenckie były zasadniczo wolne i sprawiedliwe; odnotowano jedynie drobne nieprawidłowości.
pp/PAP