Prezydent USA poinformował, że stanowisko jego kraju może się zmienić "jeśli zobaczymy, że dojdzie do interwencji zbrojnej Rosji. - Będziemy kontynuować współpracę z Ukraińcami, by oceniać dzień po dniu, tydzień po tygodniu, czego dokładnie potrzebują, by bronić kraju i zmagać się z separatystami, którzy są zbrojeni przez Rosję - dodał Obama.
Kijów od dłuższego czasu apeluje do NATO i USA o pomoc wojskową; głosy takie podnoszone są też w Kongresie. Ale prezydent USA dotychczas wykluczał taką opcję, argumentując, że to tylko dodatkowo zaostrzyłoby konflikt. Jak dotychczas USA pomagają ukraińskiemu wojsku przekazując nieśmiercionośny sprzęt wojskowy i dzieląc się materiałami wywiadowczymi.
Prezydent Obama uważa, że ukraińska armia ma zdecydowaną przewagę nad separatystami /fot:PAP/EPA/Michael Reynolds
Rozmowa Poroszenko - Biden
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i wiceprezydent USA Joe Biden rozmawiali w nocy ze środy na czwartek telefonicznie o sytuacji we wschodniej Ukrainie, w tym o koncentrowaniu przez Rosję swoich wojsk przy granicy z Ukrainą - poinformował Biały Dom.
Obaj przywódcy wyrazili zaniepokojenie rosyjskimi oświadczeniami sugerującymi możliwość obecności rosyjskich "sił pokojowych: na Ukrainie a także wciąż trwającą koncentracją wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą i przerzucaniem broni dla prorosyjskich ugrupowań - głosi komunikat Białego Domu.
Według komunikatu, Poroszenko powiedział Bidenowi, że Rosja jest bezpośrednio zaangażowana w konflikt przypominając, iż wojska ukraińskie były ostrzeliwane z terytorium rosyjskiego. Poroszenko podkreślił, że jest zdecydowany unikać ofiar wśród ludności cywilnej i przywrócić porządek we wschodniej Ukrainie.
Wcześniej w środę sekretarz obrony USA Chuck Hagel ostrzegł, że koncentracja wojsk rosyjskich wzmaga niebezpieczeństwo rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Rasmussen leci do Kijowa
Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen będzie w czwartek przez kilka godzin na Ukrainie. Planowane są jego rozmowy z przedstawicielami władz o sytuacji w kraju. Mowa też będzie o perspektywach współpracy Kijowa z Sojuszem Północnoatlantyckim.
Jak poinformował MSZ w Kijowie, Rasmussen jedzie na Ukrainę na zaproszenie prezydenta Petra Poroszenki.
Sekretarz Generalny NATO leci do Kijowa/fot: PAP/EPA/Stephane Lecoco
W dniach 4-5 września odbędzie się szczyt Paktu w Walii, podczas którego zaplanowano posiedzenie komisji Ukraina - NATO na szczeblu szefów państw i rządów.
W środę kwatera główna NATO poinformowała, że Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą prawie 20 tysięcy żołnierzy i w związku z tym rośnie ryzyko inwazji. Według rzeczniczki NATO Oany Lungescu, Moskwa może powołać się na względy humanitarne i użyć ich jako pretekstu do wprowadzenia wojsk na terytorium sąsiada.
Ministerstwo Obrony Rosji dementuje te informacje. Podkreśla, że przesunięcie tak dużej liczby wojsk i sprzętu jest niemożliwe bez stwierdzenia tego przez obserwatorów OBWE, monitorujących sytuację w regionie.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny>>>
IAR/PAP/iz
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)