W ostatnim, przeprowadzonym tuż przed końcem sejmowych wakacji, badaniu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS (dawniej IBRiS Homo Homini) PiS utrzymało bezpieczną ośmiopunktową przewagę nad PO.
Kogo zabrakłoby w Sejmie?
Z sondażu dla „Rz" wynika, że gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę w Sejmie byłyby jeszcze trzy partie: SLD, Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego i PSL. W Sejmie zabrakłoby Twojego Ruchu, Solidarnej Polski, Zbigniewa Ziobry, Polski Razem Jarosława Gowina i Ruchu Narodowego.
Chęć udziału w wyborach deklaruje 47 procent z reprezentatywnej 1100-osobowej grupy respondentów. Spośród tych, którzy chcieliby zagłosować swojego faworyta nie ma jeszcze 13 procent wyborców - informuje "Rzeczpospolita".
"Teraz zacznie się polityka"
Taki układ sił utrzymuje się od końca czerwca, czyli od wybuchu afery taśmowej. W tym tygodniu pierwsze po wakacyjnej przerwie obrady Sejmu - przypomina gazeta.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
- Teraz zacznie się polityka i zobaczymy, czy te trendy się utrzymają - mówi w rozmowie z "RZ" politolog dr. Anna Materska-Sosnowska i dodaje, że jak się porówna rok do roku, to sondaże wakacyjne nieco się różnią od pozostałych.
"Rzeczpospolita",kh