Wrocławska Fundacja Rosa w 2014 roku przebadała 645 uczniów z czterech szkół podstawowych z Bobrowników, Chocianowa, Czerniejewa i Złotoryi. Zważono uczniów i ich tornistry.
Okazało się, że 30 proc. dzieci z klas zerowych, 64 proc. pierwszaków, 54 proc. uczniów klas drugich i 41 proc. uczniów klas trzecich nosi plecaki, których waga jest niezgodna z zaleceniami GIS. Problem dotyczy 44 proc. chłopców i aż 59 proc. dziewczynek.
Dla 18 proc. dzieci (w tym dla 31 proc. pierwszoklasistów) plecaki były za ciężkie już wówczas, gdy zapakowane były tylko i wyłącznie niezbędnymi pomocami szkolnymi. A uczniowie w swoich tornistrach noszą nie tylko podręczniki... Dzieci zabierają do szkoły zabawki, gry i tym podobne przedmioty.
Zdarza się też, że tornistry same w sobie są zbyt ciężkie. Potrafią ważyć nawet dwa kilogramy. Zgodnie z zaleceniami GIS powinny posiadać ergonomiczną, odpowiednio usztywnioną ściankę przylegającą do pleców, równe, szerokie szelki umożliwiające swobodne zakładanie i ściąganie, przy jednoczesnym zapewnieniu jak najlepszego przylegania do pleców dziecka oraz posiadać dodatkowe zapięcie spinające szelki z przodu klatki piersiowej.
Noszenie przez dzieci - szczególnie w wieku wczesnoszkolnym - zbyt ciężkich plecaków może spowodować powstanie zaburzeń w postawie ciała i funkcjonowaniu organizmu. Jak wyjaśnił fizjoterapeuta Krzysztof Kamiński, zbyt ciężki plecak powoduje schorzenie kręgosłupa, czyli tak zwaną hiperkifozę piersiową. Może to doprowadzić do zapadania się klatki piersiowej i nieprawidłowego funkcjonowania układu oddechowego i krążeniowego.
Badanie przeprowadzono w ramach trzeciej edycji projektu "Lekki Tornister" Fundacji Rosa, która wspiera szkoły podstawowe z małych miejscowości w całej Polsce poprzez zakup szafek szkolnych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk