Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 29.08.2014

Separatyści: będzie zgoda na korytarz dla otoczonych Ukraińców, ale muszą złożyć broń

Lider prorosyjskich bojówek w Doniecku Aleksander Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej. Wcześniej w nocy zaapelował o to Władimir Putin.
Protestujący przed budynkiem resortu obrony w Kijowie. Żądali ratunku dla batalionów ochotniczych, otoczonych od niemal tygodnia w Iłowajsku. Bojownicy ukraińscy są tam w dramatycznej sytuacjiProtestujący przed budynkiem resortu obrony w Kijowie. Żądali ratunku dla batalionów ochotniczych, otoczonych od niemal tygodnia w Iłowajsku. Bojownicy ukraińscy są tam w dramatycznej sytuacjiPAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, Aleksander Zacharczenko w piątek zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej, jednak pod warunkiem, że te oddadzą ciężką broń i amunicję.
Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował" - Jesteśmy gotowi wziąć pod uwagę sugestie prezydenta państwa, które wspiera nas moralnie - oświadczył.
Wcześniej - w nocy z czwartku na piątek - o otwarcie takiego korytarza zaapelował do rebeliantów prezydent Rosji Władimir Putin. Wezwał on też władze Ukrainy do wstrzymania działań wojennych w Donbasie i podjęcie rozmów z przedstawicielami tego zbuntowanego regionu. Putin zapowiedział, że Rosja będzie nadal udzielać pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej w ukraińskim Donbasie.
O zgodzie na utworzenie korytarza humanitarnego dla ukraińskich wojskowych Zacharczenko poinformował w krótkim wystąpieniu, nadanym przez telewizję państwową Rossija.

Otoczone bataliony w dramatycznej sytuacji

Według mediów w kotle pod Iłowajskiem oddziały separatystów otoczyły kilka tysięcy żołnierzy ukraińskich z 39. batalionu, 51. brygady, a także kilku batalionów ochotniczych m.in. Donbas i Dniepr.

Ich sytuacja jest dramatyczna. Od blisko tygodnia bezskutecznie oczekują na pomoc. Nie mogą leczyć ciężko rannych, kończą się im zapasy wody i jedzenie, znajdują się pod ostrzałem.

Rosjanie otworzyli nowy front na wschodzie

W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła. Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.

Ukraina przygotowuje teraz obronę Mariupola.

IAR/PAP/agkm

''